Dobry wieczór.
Stanąłem przed wyborem aparatu (i obiektywu) do makro, którym fotografować będę praktycznie wyłącznie grzyby, więc priorytetem jest tu zdecydowanie możliwie najwyższa jakość zdjęć (a nie np. dodatkowe funkcje jak 4K, odchylane ekrany i tp.) w budżecie ok. 6000 zł (za aparat i obiektyw łącznie).
Po wstępnym rozeznaniu tematu, wytypowałem dwoje kandydatów:
1) Nikon D610 + Micro-Nikkor 60/2.8
2) Nikon D7500 + NIKON AF-S DX Micro ED 40 mm f/2.8G
jednak w obu widzę pewne wady, stąd proszę o poradę: który zestaw ma większy sens w moim przypadku, który z poniższych problemów jest mniej znaczący?
Rozwinę, na czym polega mój dylemat:
ad. 1) - pełna klatka (zaleta?), ale obecność filtra AA (wada); miejszy zakres ISO,
ad. 2) - brak pełnej klatki (wada?), ale też brak filtra AA (zaleta), plus - jak rozumiem - problem w postaci core 1.5 a więc problem z zastosowaniem np. obiektywu Micro-Nikkor 60/2.8?, jednak większy zakres ISO (ale czy przyda się, skoro zdjęcie ogólnie będzie "gorsze", bo nie w pełnej klatce?)
(Znaki zapytania świadczą o mojej niepewności, czy dobrze rozumiem, że makrofotografii w tych zestawach będę miał własnie te wskazane problemy po wybraniu konkretnej opcji).
Będę też wdzięczny za wyprowadzenie z ewentualnego błędu (dotychczas fotografowałem jedynie kompaktowymi aparatami, więc żaden ze mnie zawodowiec), jak i ewentualnie podpowiedzenie jakiegoś jeszcze innego zestawu mieszczącego się w budżecie ok. 6000 zł.
Z góry dziękuje i pozdrawiam,
- Jarek
Szukaj
Skontaktuj się z nami