Witam,
Nie jeden raz kupując jakieś szkło zastanawiałem się co będzie jeśli kupię jakieś pełnoklatkowe body, czy obiektyw jeszcze do czegokolwiek się nada czy raczej nie, jak wygląda winieta o której wszyscy mówią, czy jest duża czy mała itp itd... Jak jest z ostrością na bokach, dystorsją i wieloma innymi rzeczami?
Ostatnio przed zakupem D700 szukałem jakiegoś szerokiego zoomu pod FX, bo po tym co wyczytałem z forum mój N17-55 na FX się nie nadaje. Po zakupie podpiąłem go jednak i stwierdziłem że w pewnych sytuacjach jest jeszcze ok - ale o tym niżej.
Chciałbym więc założyć wątek, w którym każdy kto ma body FX i jakieś szkła DX mógłby wrzucić przykładowe zdjęcia na różnych ogniskowych i różnych przysłonach, tak żeby wszyscy mogli czarno na białym zobaczyć jak takie połączenie wygląda. Nie mówię o kitach 18-55 na FX bo takich szkieł raczej nikt nie podpina (no chyba że się mylę to mogę zrobić taki test jak ktoś potrzebuje) ale droższe lepsze szkła pod DX nieraz są super i ludzi ciekawi czy na FX da się nimi dobre zdjęcia robić..
Prosiłbym Was, każdego kto ma czas i odrobinę chęci do znalezienia chwili i zrobienia kilku zdjęć szkłami DX na body FX i wrzucanie tutaj, zrobi się fajna baza zdjęć która napewno wielu się przyda - wkońcu zawsze będą puszki i szkła DX, i zawsze będą puszki FX, więc nawet za 5 lat wątek będzie nadal aktualny, a uzupełniany o nowe szkła będzie aktualny zawsze.
--------------------------------------------------
Nikkor 17-55 2.8 na D700
Jako pierwsze szkło wrzucę Nikkora 17-55 f/2.8. Zdjęcia to JPG prosto z puszki D700, w puszcze wszystkie ustawienia fabryczne czyli zero wyostrzania odszumiania itp itd, profil kolorów sRGB, kolorystyka STANDARD (nie VIVID itp). A tu są fotki:
1. 17mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
2. 17mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/11
3. 17mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
4. 17mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/11
5. 24mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
6. 24mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/11
7. 24mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
8. 28mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
9. 28mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/11
10. 28mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
11. 35mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
12. 35mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/11
13. 35mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
14. 55mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
15. 55mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/11
16. 55mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
17. 17mm w trybie DX na D700, f/2.8
Zdjęcia muru gdzie widać jak się rozkłada ostrość w kadrze (sorry za mur, nie miałem w pobliżu większego żeby cegłówek było więcej, ale jak tylko jakiś znajdę u któregoś sąsiada to zrobię nowe zdjęcia i podmienie):
18. Mur, 17mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
19. Mur, 17mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
20. Mur, 24mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
21. Mur, 24mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
22. Mur, 28mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
23. Mur, 28mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
24. Mur, 35mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
25. Mur, 35mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
26. Mur, 55mm bez osłony przeciwsłonecznej, f/2.8
27. Mur, 55mm z osłoną przeciwsłoneczną, f/2.8
WINIETA A KĄTY WIDZENIA
Jak widać na zdjęciach, użyteczny na pełnej klatce szeroki kąt zaczyna się od mniej więcej 28mm. Jeśli komuś nie przeszkadza dosyć widoczna winieta to bez osłony przeciwsłonecznej już na 24mm zdjęcia można robić ale dopiero na 28mm winieta bez osłony jest bardzo mała, choć nawet z oryginalną osłoną przeciwsłoneczną jest znośna. Na 35mm i z osłoną i bez jest już baaaardzo malutka, na 50mm mikroskopijna Jeśli ktoś nie może mieć winiety na zdjęciach to trzeba ogniskową ustawić na wyższą niż 28mm i lekko przymknąć przysłonę - to załatwi sprawę. Jak dla mnie - 28mm i f/2.8 jest w zupełności użyteczne i jak najbardziej ok.
OSTROŚĆ - ZDJĘCIA MURU
Ostrość w centrum kadru jest na wszystkich ogniskowych i przysłonach oczywiście wporządku. Jeśli chodzi o boki i rogi, na 17mm ich nie ma bo jest czarno, na 24mm jest widoczna spora rozmyta winieta i rozmyty obraz zarówno w rogach jak i na bokach, ale przymykanie przysłony powoduje zmniejszenie mydła i jak widać na f/11 mydła praktycznie nie ma, więc im więcej przymykacie tym będzie lepiej. To samo na 28mm, ale winiety jest już mniej, większy obszar środkowy jest ostry, mniej jest mydła po bokach, co jest oczywiste bo zwiększamy ogniskową więc mydlane boki i rogi się obcinają przez co zwiększa się ostry obszar na środku. Po przymknięciu do f/11 jest super jeśli chodzi o ostrość, winietę troche bardziej widać bo jest mniej rozmyta. Na 35 i 55 mm proporcjonalnie zmniejsza się winieta, zwiększa obszar gdzie jest ostro, zmniejsza się poziom mydła na 2.8 po bokach i rogach, po przymknięciu do f/11 super. Na zdjęciach ogródka najlepiej widać co się dzieje po przymknięciu przyslony do F/11, na murze jest to mniej widoczne. Na murze najlepiej sprawdzać obszar ostrości na f/2.8 bo praktycznie cały mur jest w jednakowej ogległości od szkła i mniej wiecej znajduje się w obszarze głębii ostrości.
DYSTORSJA
Dystorsja na 17 jest w kształcie beczki. Na 24mm jest już bardzo lekka poduszka która robi się coraz bardziej poduszkowata wraz ze zwiększaniem ogniskowej do 28, 35 i 55mm. Jesli się nie robi zdjęć architektury to dystorsja na 28mm jest jeszcze całkiem znośna, na 24mm jak najbardziej nie przeszkadza w robieniu zdjęć. Mi osobiście na 28mm również nie sprawia problemu. Jak zrobię lepsze zdjęcia większego muru będzie ją widać dokładniej bo ten mur mi troszkę nie wyszedł i trzeba się wpatrywać
PODSUMOWANIE
Moim zdaniem N17-55 2.8 na FX się nadaje do robienia zdjęć najlepiej na 28mm, zarówno na 2.8 (jeśli ważny jest tylko środek) jak i po przymknięciu (kiedy ważne jest również to co leży bardziej z boku kadru). Winieta jest wtedy bardzo akceptowalna i w artystycznej fotografii, ślubnej również, myslę że nie przeszkadza w ogóle lub bardzo rzadko (przy specyficznych kadrach). Poza 28 milimetrami, np niżej, jest już coraz większa winieta, powyżej powiększa się dystorsja i im wyżej tym ona większa więc trzeba patrzeć na to pod kątem tego co się fotografuje - czy taka dystorsja może być czy jednak przeszkadza. Jak zrobię jakieś normalne zdjęcia na spacerze tym nikkorem na 28mm f/2.8 to wrzucę napewno. Na 2.8 fakt, jest mydło na bokach i rogach (28mm) ale jeśli ważny jest tylko 1 plan na środku kadru to wcale to nie przeszkadza, za to po przymknięciu robi się dużo lepiej i mydło znika proporcjonalnie do przymykania obiektywu.
Moim zdaniem nie opłaca się używać trybu DX na pełnej klatce z tym szkłem jeśli zależy nam tylko na szerokim kącie. Na trybie FX, przy 28mm i dowolnej przysłonie można robić zdjęcia z małą winietą i ostrością w centrum kadru, po przymknięciu również poza centrum, zdjęcia wtedy mają 12mpix a nie 5mpix co jest ogromną różnicą w detalach. Jeśli nie zależy Wam jednak na rozmiarze zdjęć a bardziej na możliwości zbliżania - oddalania, zarzucenie trybu DX jest ok bo w tym trybie obiektyw spisuje się bardzo dobrze, wszelkie mydła i winiety są skutecznie obcinane przez matrycę i zostaje tylko środek który jest bardzo bardzo ok, jak to na N17-55 przystało.
Zdjęcia które są powyżej zamieszczam pod tym linkiem (będą dostępne dziś koło północy, musze załączyć zaraz wysyłanie, paczka zajmuje 300mb):
PACZKA
Szukaj
Skontaktuj się z nami