Witam serdecznie, pomimo, iż jest to pierwszy post, śledzę forum od dłuższego czasu. Jestem z tych co więcej czytają niż piszą.
Wątek jak w tytule. Nabyłem szkło w idealnym stanie mechanicznym, niestety paskudnie mydli przy 2.8 (szczególnie na końcu ogn.), problem znika dopiero przy przysłonie ok 5,6. Dodatkowo pojawia się jakiś FF ale też znika przy 5,6 Co do krótszej ogniskowej sytuacja podobna, obraz przy pełnej dziurze jest jednak "do zaakceptowania". Dodam,że obiektyw jest z tych starszych wersji (4+1 stykowy bez D) a aparat d80. Dodam,że na innych obiektywach aparat ostrzy w punkt.
I tu pytanie do szanownych kolegów, gdyż to musiało się już komuś przytrafić czy oprócz dorady typu "powinieneś wybrać nowszy obiektyw z większą ilością styków, komuś udało się z podobnym problemem poradzić? Próbowałem podostrzać ręcznie przy 2.8 70mm, powiedzmy,ze łapie punkt, ale ostrość przy 2.8 daje dużo do życzenia. Zresztą po poostrzeniu i zmianie przysłony na f/4 mam wrażenie,że gubi punkt.
Poniżej zamieszczam link do zdjęć tablic, zdj. robione na AF.
http://www.mateuszradek.com/test/test.html
Z góry dziękuję za doradę. Na koniec dodam,ze poprzedni właściciel używał go z d1x, może na pełnej klatce problem nie występuje. Popytam go jeszcze ale po tej wpadce wątpię w jego uczciwość. Jeżeli ktoś z Rzeszowa ma Nikona FX i mógłby mi podpiąć by sprawdzić, byłbym wdzięczny.
Szukaj
Skontaktuj się z nami