Witajcie.
Niegdyś zanabyłem sobie filtr HOYA HMC PL-CIR oraz UV Skylight(1B).
Ponieważ mam nowe szkło do mojej puszki postanowiłem zrobić sobie laba i kupiłem najbardziej wypasione filtry(na ile pozwalał sklep) firmy SELCO.
Specjalnie w poście nieczego nie będę komentował, przedastawię wyniki mojego pstrykania. Ja swoja opinię już mam.
A zatem.......
Do testów użyłem mojej puszki Nikon D70.
Pierwszy zestaw to teleobiektyw z KIT'u od analoga Nikkor 62mm 70-300mm 1:4,5-5,6, który pracował na ogniskowej 70mm z obsadzonymi filtrami HOYA.
Drugi zestaw to obiektyw Nikkro 67mm 18-70mm 1:3,5-4,5 G ED IF, który pracował na ogniskowej 70mm z obsadzonymi filtrami SELCO.
Na pierwszy ogień poszły zdjęcia chmur przy dosyć mocnym słońcu z boku gdy jest juz dosyć wyrażna polaryzacja światła. Poniżej zebrałem zdjęcia w jedno wspólne z opisami: filtr kąt obrotu.
Jako drugi test uzyłem monitora LCD, który generuje silnie spolaryzowane światło. Czas naświetlania: 15 sekund!!!! W obu przypadkach starałem sie uzyskac maksymalne zaciemnienie w wizjerze.
Do kompletu dałem zdjęcie zrobione prosto w słońce.
Efekty poniżej.
Na moim serwerze pozostawiłem równiez oryginalne pliki (niestety nie NEF'y).
http://werniccy.waw.pl/_arkadiusz/nikon/test_plcir_uv/
Nie wnikając w powód mojej decyzji - wybieram HOYA.
Teraz zaczynam się zastanawiać czym może sie różnic HOYA od tych drozszych filtrów. I na ile cena wpływa na jakość?
Napewno uzytkownik ALF może nam najwięcej pomóc w tej materii.
Pozdrawiam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami