Asystentura przy sesjach, weselach itp

[nikoniarz]

Ja ....e. Chłopak faktycznie grzecznie pyta. I sądząc po cytowanej powyżej wypowiedzi, zna się na rzemiośle biznesowym chyba lepiej, niż artysta nie mogący wynająć tragarza, w jakże "wysokiej" stawce. Czasy przedwojennych zależności mistrz - czeladnik - uczeń nie wrócą chyba. Tak jak i szacunek do drugiego człowieka.

PS
Tu nie szukaj. Tu są dwa rodzaje ludzi. Grupa która w wolnych chwilach chce się odstresować od realnego życia ( głównie amatorzy szukający nieistniejących odpowiedzi na pytanie sony czy Z) , oraz grupa ludzi takowego nie mająca. Ocenisz po numerkach w licznikach. Tak czy inaczej anie jedna ani druga Ci nie pomoże. Pochodź po zakładach foto w rodzinnym mieście i się wkręć w jakieś praktyki. Albo pstrykaj koleżanki.

Jesteś na forum na którym są dwie grupy. Więc i Twój post nic nie wnosi bo jakby nie patrzeć zaliczasz się do którejś z tych grup, a żadna z nich nie pomoże... Czyli nabiłeś sobie niepotrzebnie licznik

[La]

Nie chciałem ale Ci odpowiem:
1. chyba mu jednak pomogłem
2. tak, mój post nic nie wnosi
3. jebiemieto
Mam niektórych z Was dość. Ciebie też. Ignore mode on.

[cybulski]

Nie chciałem ale Ci odpowiem:
1. chyba mu jednak pomogłem
2. tak, mój post nic nie wnosi
3. jebiemieto
Mam niektórych z Was dość. Ciebie też. Ignore mode on.

W PL pojawiła się grupa ludzi która wstała z kolan a to chyba gorsze niż bycie amatorem rozważającym o tym czy Sony czy Z, gorsze niż bycie w jakiejkolwiek grupie nie sądzisz?

[bogdi64]

czytam i odpowiem, czasami zdarza mi się, że mam kogoś podszkolić w czasie pracy, lub w danym momencie przy jakiejś pracy będzie 2-3 fotografów, odnośnie pierwszej opcji już zgłosiłem, że albo pracuję, albo szkolę - tego nie da się pogodzić, w przypadku drugiej opcji, to dzień tragedii, osoby fotografowane nie wiedzą jak reagować, wzrok rozbiegany, a jak chcesz coś zrobić indywidualnie, dowiadujesz się że przecież to już było robione, później czegoś za dużo lub całkowity brak , każdy chce próbować, chce się doszkolić, więc albo asysta do sprzętu, albo szkolenie inaczej w swojej pracy tego nie toleruję, osoba czekająca na mój materiał chce go otrzymać na odpowiednim poziomie, a gdy nie jest zadowolona, to żadne moje argumenty o szkoleniu lub asystentach nie dotrą

[nikoniarz]

Nie chciałem ale Ci odpowiem:
1. chyba mu jednak pomogłem
2. tak, mój post nic nie wnosi
3. jebiemieto
Mam niektórych z Was dość. Ciebie też. Ignore mode on.

Sęk w tym, że ja o nic nie pytalem. I nie sądzę że ktoś cię zmusił do napisania. Zwyczajnie chciałeś. Nie ma to jak s..ć do gniazda w którym się przesiaduje....