voigtlander 40/f2
Chciałbym się dowiedzieć czegoś o voigtlander 40f2, zależy mi na opiniach ludzi którzy mieli kontakt z tym obiektywem, jakie wrażenia z użytkowania. Ciekawi mnie też jak sprawuje się na analogu i cyfrówce. Jestem już prawie zdecydowany na voigtlandera, ale chodzi mi po głowie nikkor 35/f2. Nie potrzebuje AF, potrzebuje obiektywu który będzie miał pierścień przysłony, czip by komunikować się z puszką, mały, dający ciekawy obrazek.
F501 + 50/1.8 AIS | | F75 + 35/2 D | 15/2.8 | 85/1.8 D | 58/1.4
Optycznie niezwykle przyzwoity obiektyw, budowa i komfort użytkowania (pierścień ostrości) to absolutnie górna półka. Jeśli chodzi o wielkość, to nie ma konkurencji, no może jeszcze Nikon 45mm 2.8P. Kolega zbydoo mógłby powiedzieć coś więcej odnośnie pracy na analogu.
Jeszcze nikkor serii e 50/1.8 też naleśnikowaty jest, może za mało sprecyzowałem. Chce by obiektyw był nie duży, lekki, ale nie musi być naleśnikiem, nikkor 35/2 spełnia moje oczekiwania co do wielkości i wagi. Nikkor odstrasza mnie tym, że z jego budowa pozostawia wiele do życzenia, olej na listkach przysłony po pewnym czasie, duży rozrzut jakościowy ( jeden ostry od f2, a drugi od 2,8 ), to jednak obiektyw AF i pierścień jak to w AF-D pracuje lepiej przy manualnym ostrzeniu niż w AF-G, ale to nie jest to. Dlatego tak mi się ten Voigtlander spodobał, opinii w internecie mało, zdjęcia są, tylko co z tego, jak nie wiem jaką drogę przeszło dane zdjęcie. Więc ktoś coś jeszcze wie o tytułowym szkle to proszę pisać.
F501 + 50/1.8 AIS | | F75 + 35/2 D | 15/2.8 | 85/1.8 D | 58/1.4
Też myślę o tym szkla, jako małym standardzie pod df`a.
"Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek
Bogdan mnie wywołał do tablicy, to jestem.
Mam dwa z trzech naleśników Voigtka, 20 i 40 mm, gdyby analog mi się nie odechciał, pewnie miałbym wszystkie trzy, no ale nie mam.
Bardzo, bardzo fajne szkło pod analoga, zwłaszcza manualnego. Cyfrą nie robiłem nim zdjęć, ale analogiem owszem.
Mam też AF 35/2 i również bardzo je lubię, ale to szkło do puszki AF. Podpięty do F100, czynił taki zestaw moim domyślnym i kawałek świata uwiecznił.
Voigtek
f/2
Jest taki rosyjski fotograf, który dość spektakularne bokehowe fju-bździu wyczyniał z tym obiektywem, Alexander Matwiejew się nazywał, tylko znaleźć nie mogę, bo oni sobie pisownię nazwisk czasem dziwnie zangielszczają.
Jak wguglałem - "voigtlander 40mm f2 russian photographer", to mi Mario Janiszewski na zdjęciach wyskoczył...
Ja znalazłem takiego pana: Aleksandr Matveev, tyle, że on Voigtkiem 58/1.4 się bawił.
Bardzo mi się podoba te zdjęcia, a zwłaszcza pierwsze, ogólnie podoba mi się to jaki obrazek to szkło wypluwa. Mam jeszcze takie pytanie filtry i inne rzeczy mogę wkręcać bezpośrednio na obiektyw (52mm ) czy muszę wkręcać tą osłonkę i dopiero wtedy stosować filtry ?
F501 + 50/1.8 AIS | | F75 + 35/2 D | 15/2.8 | 85/1.8 D | 58/1.4
Dziękuję. Filtry wkręca się bezpośrednio w szkło. W osłonę też można, ale o dużo mniejszej średnicy.
Byłem święcie przekonany, że on czterdziestki używał... Być może dlatego, że sam z tym obiektywem kiedyś bokehowy okres przechodziłem.Zamieszczone przez zdyboo
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami