Do regulacji zaworów jak najbardziej, rozumiejąc regulacje przez podmianę płytek na inne, lub żonglerkę obecnymi.
Jeśli tylko pomiar szczelinomierzem luzów na każdym zaworze to rozrządu się nie rozpina, wałka sterującego zaworami się nie podnosi, wiec roboty ledwo 1/3 w porównaniu do rozbiórki i zmian płytek.
Zaczynamy od pomiarów luzów, weryfikujemy to z danymi producenta. U mnie np. na wydechowych luz ma być w tolerancji od 0.20 mm do 0,30 mm. Wszystkie pomierzone i na wydechowych luzy były 0,25-0,27 więc nie było potrzeby żadnej regulacji i rozbiórki rozrządu. Elegancko mam to wypisane na firmowej ładnej tabelce z logo Suzuki, pieczątką ASO Trzymam tą kartkę i za 20 -30 tys km porównam
Piszę o tym jak to wygląda, niby abecadło serwisowe, ale przy pierwszym moto to ........... można gdzieś kasę stracić
- - - - kolejny post - - - - - -
Całkiem możliwe, że jak Krzysztof pisał + koszt uszczelki pokrywy zaworowej. U mnie moto miało uszczelkę nadającą się do użycia drugi raz, nic nie puszcza oleju, więc stówka zaoszczędzona
ps.
Zajrzyj do świec zapłonowych, bo przecież nikt nie wie kiedy wymieniane były. Żywotność świec to cyrka 20-25 tys km, przynajmniej w moim
Szukaj
Skontaktuj się z nami