Close

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 48
  1. #1

    Domyślnie Kupić muszę bo się uduszę.

    Na początek trochę 'backgroundu' na mój temat.

    A więc robię już zdjęcia jakiś czas. Kiedyś kupiłem sobie lampy marko flash, bo wtedy nie istniały jeszcze 'chińczyki'. No i wyobraźcie sobie, że robię tymi lampami już chyba 8 lat. Mają one za sobą sporo błysków. W międzyczasie mocowanie akcesoriów do marko flasha okazało się zabytkiem, popaliły się układy sterujące tzw. pilotami więc je sobie zlutowałem na stałe (nie ma ściemniania, z którego i tak nie korzystałem). Teraz w połowie lamp mi się przepaliły żarówki, więc w ogóle z pilotów nie korzystam i okazuje się, że na tyle się orientuję w fotografii studyjnej, że ich nie potrzebuję. Generalnie jestem w szoku, bo lampy po tym czasie powinny po prostu paść, a tymczasem one dają równe, powtarzalne światło. Wymagania moje są więc chyba nieduże.

    A dzisiaj stwierdziłem, że muszę kupić jakieś nowe lampy. Muszę bo się uduszę... Stare działają, ale mam ochotę na nowe. Do poniedziałku chcę już sfinalizować transakcję, bo kocham kupowanie pod impulsem: czuję, że żyję

    Wybór padł na firmę Quantuum, gdyż mają akurat pod ręką to co mi potrzebne, czyli lampy studyjne, lampy z akumulatorem, duży softbox ośmiokątny i parę innych drobiazgów. Niczym innym się nie kierowałem, więc firmę mogę zmienić jeśli mnie przekonacie. Pośród Quantuuma widziałem też jakąś linię niby profesjonalną, która jest dwa razy droższa. Co ta seria (nazywa się Fomex) ma w sobie, że jest droższa. Oczywiście nie interesuje mnie wygląd.

    Mam zamiar kupić parę takich lamp jak ta:
    http://quantuum.pl/detal.php?id=1409&lang=pl&curr=PLN

    Ich zalety to dobra cena, tradycyjne przyciski a nie jakieś niewystające pikawki, pokrętło mocy a nie plus/minus (spędzanie minuty na durnym klikaniu). te 300Ws mi też wystarczy skoro najczęściej robię na ISO200-400 i moje markoflashe 600Ws pracują na minimum lub przysłonę ponad minimum. Myślę, że jak zejdę z 600 do 300Ws to mnie to nie zaboli.

    O, ta lampa odpada z powodu durnego panelu sterującego:
    http://quantuum.pl/detal.php?id=1416&lang=pl&curr=PLN

    A to wygląda jak ta sama wersja co ta akumulatorowa i mam nadzieję, że z tyłu ma też przyciski a nie pikawki:
    http://quantuum.pl/detal.php?id=947&lang=pl&curr=PLN

    No i to z grubsza tyle jeśli chodzi o ważną dla mnie ergonomię, ale intryguje mnie ta seria Fomex. W czym one są lepsze pod względem fotograficznym, bo kwestie wizualno-szpanerskie mnie nie interesują.

    Jeśli nie będzie sprzeciwu i dostanę Wasze zielone światło i przyzwolenie, to kupię. Dzięki za komentarze...
    Ostatnio edytowane przez Michał Jędrak ; 13-03-2010 o 00:32

  2. #2
    Rycerz
    Gość

    Domyślnie

    ja sie nie znam ale pozwalam jesli masz być szczęśliwy...

    to mnie rozbawiło:
    Cytat Zamieszczone przez Michał Jędrak Zobacz posta
    A dzisiaj stwierdziłem, że muszę kupić jakieś nowe lampy. Muszę bo się uduszę... Stare działają, ale mam ochotę na nowe. Do poniedziałku chcę już sfinalizować transakcję, bo kocham kupowanie pod impulsem: czuję, że żyję

  3. #3

    Domyślnie

    Wszystkie z tych lamp są dobre

    R+300 Dual Power - dobra lampa, z potencjometrem ale najważniejszą jej zaletą jest przenośny zasilacz/akumulator (bawiłem się nią rok temu na targach w Łodzi i teraz też przymierzam się do jej zakupu)
    PT 200 - piszesz, że odpada... a ja właśnie taką kupiłem - jej jedynym celem jest "kontra lub oświetlanie tła" i do tego się bardzo dobrze nadaje i nie widzę sensu aby przepłacać 2-3 krotnie za lampę świecącą na tło
    no i klasyka - R+300 - to jest to co najbardziej lubię i najczęściej używam (jedyną jej wadą jest słaba dostępność). aaaaa..... Tak, z tyłu jest klasyczny potencjometr

    moje małe szybkie porównanie:




    NinoVeron |==========[> | IG | Flickr | BLOG | MM | FB
    "na co sprzętu qpa gdy fotograf d..."

  4. #4

    Domyślnie

    a czemu akurat quantuum? czemu nie na przyklad bowens, hensel czy elinchrome? o profoto czy broncolorze nie wspomne bo pewnie wchodza w gre sprawy finansowe, ale roznica w przyjemnosci pracy kolosalna. jesli nie masz cisnienia i kupujesz dla przyjmnosci to moze zainwestowac w cos porzadnego?
    nie wiem ile masz na wydanie ale tak jak napisales - quantuum moze miec co najwyzej linie niby profesjonalna
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  5. #5

    Domyślnie

    Tak jak sailor pisze. Jak człowiek robi już przyzwoite zdjęcia i stać go na cokolwiek poza amatorską półką powinien zacząć sobie dogadzać i ułatwiać życie. Są to co prawda detale, ale bardzo miłe detale. W końcu sam napisałeś, że zmieniasz sprzęt dla własnej przyjemności a nie dlatego, że musisz. Ja dla przykładu jestem amatorem, który dopiero co liznął pracy w studio, ale celuję w coś pokroju Bowens / Elinchrom. Bo ładne toto, wygodne, trwałe i przyjemne w obsłudze. Mnie klienci i terminy nie gonią, kupuje dla własnej przyjemności. Skoro masz podobne założenie, to dlaczego nie? Różnica w cenie nie jest taka straszna.
    Pozdrawiam
    Janusz

  6. #6
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 786

    Domyślnie

    1. Quantuum Fomex sa najbardziej profi. Mają mozliwość montażu kopułki ochronnej na palnik, która to tak naprawde jest filtrem UV. Lampy te mają możliwośc używania halogenów pilotujących o mocy 1000 W, co sie przydaje, szczególnie tym co musza czasami pracowac na świetle ciagłym. To rodzi problemy, bo przez silne grzanie 1000 W musisz uzywac innych nasadek (softboxów, a nawet reflektorów), których jest mało i są droższe. Na szczęscie można używać słabszych halogenów i normalnych nasadek.

    2. Quantuum S mają najlepiej rozwiązaną wentylacje. Choć jak widze masz problem jeśli lubisz gałkę, bo tam jej nie ma.

    3. Quantuum R + Dual power - jesli potrzebujesz pracować w terenie na akku to wybór prawie oczywisty. Prawie - bo polecam zakupty Bowensa Travel Pack (500 WS, podobno w Anglii tanio wychodzi zestaw 2 szt). Polecam go tym bardziej, że pracujesz zawodowo. Softboxy sobie kup chińskie - na tym zaoszczędzisz, bo Wafery sporo kosztują. Choć jesli będziesz chciał miec olbrzymie softboxy, to na waferach się skończy.
    Zobacz na zdjęcie gdy są lampy bokiem. Najbardziej wysunięty jest palnik w serii S. Ja polecam te serie, choc mogliby lepiej dopracować wewnętrzne rozładowanie (dac większa zwłokę). O quantuumach PT jako podstawowych lampach zapomnij.

    Aha - Gałka w praktyce jest głupia. Przyciskami ustawię dokładnie (do 1/10) moc szybciej - bo mi się to uda za drugim razem (jak już wyczujesz lampy, bo nie sa wyskalowane liniowo, niestety to chińszczyzna), a gałką - za piątym razem. Czyli mam 3 podejścia ze światłomierzem do fotografowanego obiektu więcej.
    Wiem, nie używasz światłomierza. Nie słyszałem by się zepsuł panel sterujący, a psuja sie rózne inne rzeczy. Te strachy przed panelami powinny juz ludziom minąć. 5, 10 lat temu - OK. Ale teraz? To norma u większości producentów.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 13-03-2010 o 02:30
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  7. #7

    Domyślnie

    profoto... jak juz popstrykasz na quantumach sprobuj blysnac kiedys PROFOTO, wtedy bedziesz załował ze od razu nie kupiles tych lamp, albo oszczedź sobie nerwow i rob zdjecia tylko na Quantumach a jesli Quantuum to wez 600+ od razu
    Nikon D3s,D800, N14-24f2.8, N35f1.4, N50f1.4, N85f1.4, SB-700,900 i inne graty

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez perek83 Zobacz posta
    albo oszczedź sobie nerwow i rob zdjecia tylko na Quantumach a jesli Quantuum to wez 600+ od razu
    a co takiego ma R+600 czego nie ma w R+300 (po za mocą - bo ta jest zależna od wielkości studia) ?
    NinoVeron |==========[> | IG | Flickr | BLOG | MM | FB
    "na co sprzętu qpa gdy fotograf d..."

  9. #9
    Zbanowany
    Dołączył
    11 2009
    Miasto
    Wałbrzych
    Posty
    349

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez perek83 Zobacz posta
    profoto... jak juz popstrykasz na quantumach sprobuj blysnac kiedys PROFOTO, wtedy bedziesz załował ze od razu nie kupiles tych lamp, albo oszczedź sobie nerwow i rob zdjecia tylko na Quantumach a jesli Quantuum to wez 600+ od razu
    Swieta prawda tylko ze Profoto chyba bedzie dla kolegi za drogie (bez urazy) jak pyta o Quantumy A swoja droga to Bowens jest pewnym kompromisem dla Profoto. I jak juz wczesniej ktos pisal to Travel Pak od Bowensa jest naprawde godny polecenia

  10. #10

    Domyślnie

    Ja tez polecam bowensa i sklep calumet, sprawnie milo szybko i ceny nizsze niz w Polsce. Jak chcesz to odezwij sie na PW, podam Ci namiary na babke ktora zajmuje sie zakupami poza Anglie, to odejdzie Ci jeszcze vat, jesli masz NIPUE (jesli nie to 10 min w urzedzie)

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •