Close

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345
Pokaż wyniki od 41 do 48 z 48
  1. #41

    Domyślnie

    Jacku - tak dla zrozumienia bo chyba za glupi jestem. moglbys napisac o co dokladnie ci chodzi? i co mam dokladnie napisac? bo za diabla nie rozumiem
    napisalem wyraznie ze dla mnie lampy bowensa maja a) stabilne swiatlo, czego nie moge powiedziec na przyklad o elfo b) widze roznice w uzytkowaniu miedzy profoto a chinszczyzny chociazby w glupim zakladaniu softow, ze hensel ma znakomitego ringa i dolaczanego doniego softa a wysoka polka elinchrome'a ma przepiekne softy podobnie zreszta jak wafery bowensa, ze travel pack bowensa starcza spokojnie na 200-300blyskow i nie miesci sie w plecak w przeciwienstwie do produktow chinskich ... tak mniej wiecej z technikaliow. naprawde trzeba to wielokrotnie i srednio raz wi miesiacu powtarzac rowniez tobie bo "z checia sie dowiesz"? bo temat ten walkowany jest chyba jzu ze 4 lata na forum jak nie lepiej. i sam wielokroenie piales o roznicach a nagle okazuje ze ich nie znasz
    reszta odczuc jest subiektywna i nie mam pojecia jak ci wytlumaczyc ze moim zdaniem lepiej pracuje sie boncolorem niz elfo. podkresle MOIM ZDANIEM. tak samo jak moim zdaniem lepiej jezdzi sie jaguarem niz polonezem. mimo iz oba dowioza do celu.
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  2. #42

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez renard Zobacz posta
    Zakładam już trzy aspekty: "ergonomia", stabilność, bezproblemowość. To wszystko w tych różnicach ?
    Odpowiadasz na moje pytanie w stylu "TAK bo TAK", a to żadna odpowiedź. Jesteś dobrym i uznanym fotografem, używałeś już pewnie sprzętu z każdej półki cenowej a nie możesz napisać kilku myślników w tym temacie?
    kolego . . od myslnikowania sa instrukcje. mam ci przepisywac specyfikacje techniczna? zaczac mierzyc temepratura barwowa poszczegolnych lamp i siegac pamiecia ktora lepiej lub gorzej swieciela oraz pluc sobie w brode ze na przyklad 3 lata temu nie zrobilem podaczas sesji specjalistycznych pomiarow ze kolko nastawcze broncolora obraca sie 20% plynniej niz kolko nastawcze elfo? litosci. masz konkretne pytania - pytaj. ja napisalem dlaczego wole markowy sprzet. nie trzebas sie ze mna zgadzac
    dla mnie ergonomia, stabilnosc i bezproblemosc sa na tyle wazne ze wystarczajace. cena jaka trzeba za to zaplacic jest adekwatna do ich jakosci.
    co do uzywania sprzetu z kazdej polki cenowej - musze cie zmartwic - nie z kazdej niestety. paroma sie jeszcze nie bawilem. z dwoch powodow wystepujacych razem lub pojedynczo a) nie stac mnie na nie b) nie mam potrzeby ich uzywania.
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  3. #43

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    mam ci przepisywac specyfikacje techniczna? zaczac mierzyc temepratura barwowa poszczegolnych lamp i siegac pamiecia ktora lepiej lub gorzej swieciela oraz pluc sobie w brode ze na przyklad 3 lata temu nie zrobilem podaczas sesji specjalistycznych pomiarow ze kolko nastawcze broncolora obraca sie 20% plynniej niz kolko nastawcze elfo?
    Pytałem o takie detale? czy ogólnie?
    mniej czasu byś stracił w tym wątku podając kilka życiowych przykładów tejże wyższości niżeli pisać na około. Ale ok, widzę, że powyżej już coś zostało napisane więc nie drążę dalej i... jak kupie to się dowiem jedyna rada.
    ...

  4. #44

    Domyślnie

    To ja pozwolę sobie wystąpić w roli adwokata.
    Naprawdę trudno jest napisać o co chodzi, lub trzeba by stworzyć elaborat. Porównanie motoryzacyjne jest adekwatne. Niby różnica między dużym Fiatem a BMW jest oczywista, ale spróbuj ją dokładnie opisać.
    Miałem okazję pracować na bardzo różnym, także topowym sprzęcie, choć sam posiadam elfo. Nie pytajcie o konkretne firmy czy modele, bo nie pamiętam takich rzeczy. Różnica jednak jest zauważalna od razu - jakość wykonania, trwałość taka, że po kilku latach intensywnego użytkowania wszytko działa (włącza się, zapina itd) jak należy. Dopracowanie szczegółów, często takich, na które nie zwracamy uwagi, dopóki ich nie brakuje. Dla przykładu - za czasów kliszoych często pracowałem na generatorze (bron? elich?) który miał możliwość regulacji temperatury barwowej błysku - do wnętrz rewelacja nie do przecenienia. Oczywiście można używać folii filtrujących i innych patentów, ale wygoda pracy też ma znaczenie. Jak pracują "chińczyki" nie wiem, bo nie miałem styczności z niczym poniżej elfo. Jednak wyobrażam sobie, że różnica jest taka, jak między pracą hasselem i kievem 88 (pomijając oczywiście optykę) - przecież z grubsza to to samo. Naprawdę w większości przypadków profesjonalnego sprzętu cena z czegoś wynika, z ogólnie pojętej jakości. Trudno podejrzewać poznaniaka, że wywala kasę bez sensu

  5. #45

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez !AGresT Zobacz posta
    To ja pozwolę sobie wystąpić w roli adwokata.
    dziekuje, choc wlasnie chyba sobie przechalpales dobra opinie stajac po mojej stronie.
    Trudno podejrzewać poznaniaka, że wywala kasę bez sensu
    ten poznaniak raptem od 12 lat jest poznaniakiem ale kasy bez sensu nie lubi wyrzucac
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  6. #46

    Domyślnie

    dzisiaj miałem możliwość troszkę sobie pomacać ... na Targach w Łodzi
    i nie mam na myśli modelek a sprzęt: Elfo, MarkoFlash, Bowens, Fomei, Powerlux, Quantuum (to mam dobrze zmacane) oraz Profoto i nawet Broncolor (nie wystawiali się na targach ale ich lampy były na jednym stoisku jakiejś szkoły reklamy)

    po tym całym macanku nie zgodzę się ze stwierdzeniem, które tu padło, że różnica w użytkowaniu jest jak między między dużym fiatem a BMW

    różnice można podzielić na cztery grupy:
    1) wygląd, jakość wykonania, jakość użytych materiałów, funkcjonalność
    w tym przypadku nie można powiedzieć, że np. Broncolor czy Profoto są dużo lepiej wykonane i z lepszych materiałów niż np. najnowsze modele Powerluxa czy Elfo
    oczywiście są jakieś tam różnice ale moim zdaniem te różnice nie mają przełożenia w cenie (kilkukrotnie wyższej przy Broncolorze czy Profoto)
    funkcjonalność też jest mniej-więcej na tym samym poziomie.
    w tych droższych lampach może jest częściej wysunięty palnik i częściej stosowane chłodzenie - ale to też zaczyna się coraz częściej pojawiać w lampach dużo tańszych producentów

    2) pewność działania, utrzymywanie temperatury barwowej itp...
    tego w warunkach targowych sprawdzić nie można a tu pewnie jest "ukryta" ta największa przewaga sprzętu z najwyższej półki
    lecz trzeba sobie szczerze powiedzieć, że nie każdy jest Sailorem i nie każdy ma zlecenia na wykonanie zdjęć do katalogów czy bilbordów
    a nawet jeśli komuś się trafi jedno czy dwa zlecenia to przecież takie szczegóły czy ew drobne poprawki wynikające z innej temperatury barwowej - może spokojnie poprawić w Photoshopie
    zresztą chyba 100% zdjęć wykonanych czy to najdroższym sprzętem czy to np. Quantuumem lub Powerluxem - i tak na końcu obrabia się w Photoshopie

    a jak ktoś jest już zawodowcem pełną gębą i ma dużo zleceń to dla niego to parę tysięcy różnicy na lampach nie ma znaczenia

    3) ilość i jakość oraz cena modyfikatorów i osprzętu
    w tej kategorii zdecydowanie wygrywa mocowanie Bowensa - tu jest największy wybór i bardzo niskie ceny
    oczywiście, że np. Profoto czy Broncolor mają pełny asortyment dodatków, jednak ich ceny zwalają z nóg

    4) Serwis
    to jest coś czego nie da się porównać
    w tym przypadku popularność często szkodzi bo trzeba dłużej czekać na naprawę - ale tu pewnie każdy przypadek jest inny

    co prawda nie miałem jeszcze konieczności serwisowania moich Quantuumów ale kilka razy było tak, że nawet przez tydzień nie umiałem się dodzwonić do tej firmy
    A np. dzisiaj rozmawiałem z właścicielami studiów opartych na Elfo i oni bardzo wychwalali ich serwis i szybkość i sprawność działania.
    z kilku moich znajomych mających sprzęt na quantuumie - nikt jeszcze nie miał awarii lampy a nasz forumowy kolega Christoper ma lampy Profoto i pisał mi niedawno, że jego sprzęt niestety jest w serwisie ...

    koszty naprawy sprzętu po gwarancji pewnie są proporcjonalne do ceny tych produktów
    czyli np. naprawa Broncolora czy Profoto jest pewnie droższa niż zakup nowej lampy Quantuuma czy Powerluxa


    =====
    to tyle z mojego podsumowania
    pewnie kilka osób się nie zgodzi (z pewnością Sailor ) ale jestem otwarty na wysłuchanie ich argumentów
    NinoVeron |==========[> | IG | Flickr | BLOG | MM | FB
    "na co sprzętu qpa gdy fotograf d..."

  7. #47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bartos Zobacz posta

    po tym całym macanku nie zgodzę się ze stwierdzeniem, które tu padło, że różnica w użytkowaniu jest jak między między dużym fiatem a BMW
    Czyli uważasz, że jeśli "pomacasz" na targach BMW i Dużego Fiata, wyrobisz sobie miarodajne zdanie na temat różnic dzielących te auta?

  8. #48

    Domyślnie

    Jeszcze małe trzy grosze: trzymanie tempratury barwowej - bardzo ważne, ale.. kiedy ma się studio wymalowane na szaro/czarno

    Ja kilka lat robiłem na Henslu, ale studio było małe zagracone i miało brudno-szare ściany. W efekcie kolor leżał. A potem miałem okazje popracować w studio calutkim czarnym z Quantuumami, i było o niebo lepiej
    Już nie wspomnę o zabraniu lamp "do lokalizacji", gdzie Bóg tylko jeden wie jakie będą zafarby.

    Z kolei przy wożeniu sprzętu ważna sprawa, żeby po kilku złożeniach się nie rozleciał - tu Hensel był bardzo ok. Zwłaszcza moja ukochana okta która ma bardzo porządną walizkę w komplecie.

Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy ... 345

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •