Tamron 70-200 2,8 czy Nikorr 80-200 2,8

[aniolek2265]

Zastanawiam się nad zakupem tele. Wiem, że N70-200 2,8 było by najlepszym rozwiązaniem, ale póki co nie zarabiam więc obiektywu tak drogiego nie zamierzam kupić.
Polecano mi T 70-200 2,8, ale na forum znalazłam dyskusje o N 80-200 2,8. Głównie zależy mi na zdjęciach na @ 200 i f2,8. Myślałam o używce do 2tys. Fotografować będę dzieci i dorosłych, raczej statyczne zdjęcia i tylko w plenerze
Mam N 55-200 więc nie interesuje mnie nic ciemniejszego
Co polecacie zakupić, który z tych obiektywów?

[PiKa]

Jest jeszcze sigma 70-200

[nikoniarz]

Jak Tamron to najlepiej nowy. Mam na myśli wersję 70-200/2.8 Di LD Macro. Różnica między używkami nie jest duża, a zawsze otrzymasz pewne szkło z 5-letnią gwarancją.

[d90]

N180/2.8
żaden tam zum

[Evanduril]

Żaden z nich nie da ci dobrych zdjęć na 200 @2.8. 80-200 max do 160. Później trzeba podnosić przysłonę.

- - - - kolejny post - - - - - -

N180/2.8
żaden tam zum

180 @ 2.8 ma mega aberracje.

[hostman22]

z uwagi, że w N nie ma zbyt dużego wyboru w 300/400mm ja bym się mocno zastanowił jako szkło wybrać, pod kątem pracy z TC...

[nikoniarz]

z uwagi, że w N nie ma zbyt dużego wyboru w 300/400mm ja bym się mocno zastanowił jako szkło wybrać, pod kątem pracy z TC...

Z wątku wynika, że 300, a tym bardziej 400 mm nie wchodzi w grę, więc chyba nie ma sensu wybierać pod kątem pracy z TC...

[ALF]

Każdy z obiektywów 70-200/2,8 jest dobry. Nawet najstarsze Sigmy. W grę wchodzi tylko kwestia pieniędzy. Różnice między tymi szkłami są stosunkowo nieduże. Owszem, można bawić się w wykresy i testowanie trafień AF. Ale prawda jest brutalno-banalna. Wybór determinuje kasa.

[vanilla.fraise]

Odświeżę stary wątek.
Zamarzył mi się 70-200/80-200 ze światłem 2,8. Finansowo w grę wchodzi stary Nikkor 80-200 z pompką lub Tamron 70-200 bez VC (też używka).
Na razie jest puszka DX (D7100) ale kiedyś będzie FX.
A może upolować Tokinę 50-135? Choc ta nie nada się pod FX-a w przyszłości.
Przeznaczenie obiektywu: portrety w plenerze, jakieś roślinki (tu + dla Tamrona, bo ma jakieś tam pseudo-macro); sportów halowych ani wyścigów raczej nie będzie, ale biegające dzieciaki mogą się trafić. Zależy mi też na ostrości od pełnej dziury: i tu jak większość zachwala pod tym względem Tamrona, to czytałam też parę opinii o mydle na 2,8.
Tokina ma trochę inny zakres, ale ponoć bardzo ostra. Tylko czy sprzedam ją za 1-2 lata bez problemu?
Nikkor : obiektyw "kultowy" ale boję się, że może być zajechany. Jest też najcięższy (a ja drobna kobitka jestem
Będę wdzięczna za ewentualne porady i sugestie.

[MstrG]

Odświeżę stary wątek.
Zamarzył mi się 70-200/80-200 ze światłem 2,8. Finansowo w grę wchodzi stary Nikkor 80-200 z pompką lub Tamron 70-200 bez VC (też używka).
Na razie jest puszka DX (D7100) ale kiedyś będzie FX.
A może upolować Tokinę 50-135? Choc ta nie nada się pod FX-a w przyszłości.
Przeznaczenie obiektywu: portrety w plenerze, jakieś roślinki (tu + dla Tamrona, bo ma jakieś tam pseudo-macro); sportów halowych ani wyścigów raczej nie będzie, ale biegające dzieciaki mogą się trafić. Zależy mi też na ostrości od pełnej dziury: i tu jak większość zachwala pod tym względem Tamrona, to czytałam też parę opinii o mydle na 2,8.
Tokina ma trochę inny zakres, ale ponoć bardzo ostra. Tylko czy sprzedam ją za 1-2 lata bez problemu?
Nikkor : obiektyw "kultowy" ale boję się, że może być zajechany. Jest też najcięższy (a ja drobna kobitka jestem
Będę wdzięczna za ewentualne porady i sugestie.

Skoro ciężar ma znaczenie to możesz w tej cenie też spróbować 85mm f/1.8 D lub G, 180mm f/2.8D