Długi, listopadowy weekend zbliżał się wielkimi krokami, a my tak do końca nie mogliśmy się zdecydować co z nim zrobić. Koniec końców postanowiliśmy, że dobrze byłoby zjeść trochę smażonego sera z tatarská omáčka, napić się czeskiego piwa i wieczorem delektować się studencką czekoladą, więc wybraliśmy się za miedzę, do czeskich sąsiadów, aby odkryć piękno Adršpach, czyli skalnego miasta w Czechach.

zapraszam na parę kadrów

http://www.lkedzierski.com/czechy/ad...to-w-czechach/