Mam do Was pytanie - może i dziwne ale chodzi to za mną i nie bardzo wiem co z tym zrobić to się pytam a potem wyciągne jakąś odpowiedź dla siebie. Mam Nikosia F80. Jestem z niego nawet zadowolony. Ale choruję na cyfrę - D200 albo to nowe co wyjdzie. I teraz dylemat i główna treść pytania. Zastanawiam się czy zostawić sobie tą F80 czy wymienić ją na F100. F100 to aparat, o którym nie trzeba wiele mówić - Ci co mają są bardzo zadowoleni. Tylko czy jak kupię cyfrę to nie pójdzie analog w odstawkę? Lubię sobie cyknąć od czasu do czasu filmik ale nie bardzo wiem co się będzie działo po zakupie cyfry - czy się nie okaże, że wygoda ponad wszystko. I czy w takim razie nie szkoda jednak wydawać kasę na F100 bo przecież jakby nie patrzeć to 1500-2000 PLN musiałbyn na to wydać a to 1/4, 1/3 ceny D200. Jak Wy macie? Kupując cyfrę pozbyliście się analoga? Jak nie to jak często z niego korzystacie?
Szukaj
Skontaktuj się z nami