Witajcie
Wreszcie po wielu reanimacjach padły mi oba statywowe mocowania do parasolek
Co macie u siebie sprawdzonego wygodnego i MOCNEGO w tym temacie ?
PLASTIKOWI STANOWCZE NIE !
Szukaj
Witajcie
Wreszcie po wielu reanimacjach padły mi oba statywowe mocowania do parasolek
Co macie u siebie sprawdzonego wygodnego i MOCNEGO w tym temacie ?
PLASTIKOWI STANOWCZE NIE !
ff
Rzuć okiem w poniższe linki:
https://www.fotoplus.pl/statywy-i-sy...py-i-parasolki
https://fripers.pl/p/uchwyt-przegubo...yABEgJtZ_D_BwE
Mam jedne i drugie. Preferuję Manfrotto. A dlaczego?
Po pierwsze - jest to stary produkt tej firmy, dzięki swojej solidności typowy dla dawnego Manfrotto, a nie dla dzisiejszej cihńszczyzny (chociaż Joyart też jest solidny, ale mniej dokładnie wykonany).
Po drugie - otwór pod parasolkę jest przewiercony pod odpowiednim kątem i dzięki temu lampą można idealnie "wstrzelić się" w sam środek parasolki (Joyarty też tak mają, ale kątowe pochylenie otworu jest zrobione "na oko", co skutkuje niezbyt dokładną centrycznością).
Manfrotto jest jednak o wiele droższe i trzeba jeszcze dokupić solidne metalowe stopki do lamp. Ja jednak nie żałuję swojego wyboru. Te uchwyty są po prostu lepsze. Choć przyznam, że są zajadli przeciwnicy włoskiej firmy i pewnych zakupionych rzeczy żałują. Ja na przykład klnę głośno na zakupioną przed dwoma laty śliczną głowicę statywową 3D (taką z wsuwanymi rączkami). Za nic w świecie nie da się na sztywno unieruchomić aparatu z obiektywem 70-200. Dawne głowice 3D Manfrotto nie miały z tym najmniejszego problemu. Przepraszam za dygresję, ale dlatego to piszę, żeby nikt nie posądzał mnie o ślepy entuzjazm względem jakiejś wybranej marki.
Ostatnio edytowane przez jamnik ; 17-08-2019 o 13:37
Skontaktuj się z nami