No dobra, więc od piątku zacząłem przygodę z sigmą 500/4 Sports. Poprzeczkę ma postawioną dość wysoko, ponieważ przeszedłem z Nikkora 500/4G VR. Pierwsze wrażenia mocno pozytywne, solidny kawał szkła. Świetnie wykonana. Zdecydowanie Sigma nie ma się czego wstydzić przy N500VR.
Od razu to co mi się rzuciło w oczy to zauważalnie mniejsza waga i dobre wyważenie - bardzo przyjemna praca przy fotografowaniu z ręki. Po dwóch 3-4 godzinnych przechadzkach po gęstym lesie miałem wrażenie, że jest jeszcze lżejsza niż podają w tabelach.
Autofocus - w tej kwestii postanowiłem nie marnować czasu i nie iść na łatwiznę więc od razu wybrałem trudne pod tym względem zadania - podchód w ciemnym lesie z bardzo dużą ilością 'przeszkadzajekl' tj. trawy, liście, gałęzie, drzewa, kontra itp.
Po tym krótkim użytkowaniu przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczony. AF sprawdził się zaskakująco dobrze. Nie odczułem żadnego dyskomfortu po przesiadce z N. Określił bym, że działa tak samo lub odrobinę lepiej.
Stabilizacja - tutaj również pozytywne zaskoczenie. Czasy rzędu 1/100-1/200 z ręki to żaden problem (nawet po 3 godzinach marszu). Zszedłem też do 1/50 ale tutaj już trzeba się dobrze zaprzeć - da się osiągnąć zadowalające efekty tylko trzeba się przyłożyć.
Ostrość - nikkor 500 to niesamowicie ostre szkło, podobnie odbieram sigmę 500 sports. Podobnie jak z AFem - nie odczułem dyskomfortu.
Póki co tak na szybko tyle. Zmieniając Nikona liczyłem głównie na mniejszą wagę, przynajmniej taką samą lub lepszą jakość, lepszą pracę z TC (to sprawdzę dopiero w drugiej połowie czerwca bo wtedy do mnie dotrze TC) i jak na razie dostałem to na co liczyłem. Pozostaje jeszcze kwestia pracy z TC.
Poniżej kilka przykładowych zdjęć. Testów laboratoryjnych nigdy nie robiłem i tak też pozostanie, zawsze skupiam się na zdjęciach w terenie
Szukaj
Skontaktuj się z nami