Otóż po ostatnim kontakcie z nowym nabytkiem czyli szkłem Zeiss'a oraz w obliczu kolejnych wpisów w wątku o padaniu N24-70, które zastanawiam się czy i mnie kiedyś nie dosięgnie - wymyśliłem sobie co by sprzedać prawie wszystko co posiadam czyli S10-20 + N50/1.8 (idzie pod młotek i tak) + N24-70 i wymienić wszystko na szkła Zeissa z dopłatą oczywiście - za używane szkła powyżej dostał bym trochę więcej jak 6,5k i mógłbym kupić Z35/2 + Z50/1.4 + zostało by mi jeszcze parę groszy na dobry początek ciułania na Z18/3.5 lub Z21/2.8
Jestem mocno napalony na ten krok ale chciałbym poznać inny punkt widzenia mam świadomość że dużo lepiej wyglądał by komplet Zeissów głównie ze względu na szeroki kąt - 10mm (15 w ekwiwalencie FX) to jednak sporo szerzej niż 18mm (27mm w przeliczeniu dla DX) to jednak jest pora różnica - tym bardziej w przypadku 21mm Jednak tego FX'a i tak się dorobię choćby nie wiem co więc...
Jednak wykonanie Z jest tak mega kosmiczne że LOL - przesiadając się z kit'a na N24-70 byłem zaskoczony - jednak taka sama różnica jest po zetknięciu się z Zeissem mega precyzja - szał 100%
Od razu mówię że MF mnie nie zniechęca bo skoro nie przeszkadza mi w 85/1.4 to na krótszych ogniskowych będzie jeszcze prościej Jedynie to rozterki mam dlatego że 24-70 jest tańszy niż komplet stałek i również taniej mogę wymienić S10-20 na N14-24 w którym będzie i 18 i 21mm + jeszcze szerzej niż z Zeissów Jak dziś wkręciłem filtr w Zeissa to mnie zatkało... że tak się da w ogóle - można by go było piórkiem wkręcić - tak idealnie jest nagwintowany i spasowany...
Co sądzicie ? Zakładam w ogólnym bo to takie tam wolne gdybania bo na razie troszkę trzyma mnie puszka żeby przejść na same manuale bo D80 mie mierzy mi światła ale to jestem gotów nawet przejściowo kupić D300 lub w ostateczności D200 dla tych Zeissów tak to jest jak się człowiek zakocha i napali
___________
PS. Dodam że jestem już po lekturze wszystkich wątków traktujących o jakimkolwiek Zeissie do Nikona
Szukaj
Skontaktuj się z nami