Witam. Mam pytanie do posiadaczy modeli profesjonalnych. Czy w waszych aparatach, przecież mocno uszczelnionych, dochodzi do częstego zabrudzenia filtra matrycy. Mój D80 przez pierwsze 10 miesięcy był można powiedzieć nieskazitelny. Ale w zeszłym roku jesienią po pięciominutowym psrtrykaniu fotek w krytej ujeżdżalni, mocno zakurzonej pyłem z trocin, na matrycy pojawiło się kilkadziesiąt drobinek kurzu. Zaznaczam że mam (na szczęście?) tylko jeden obiektyw który od nowości nigdy nie był zdejmowany a więc pył dostać musiał się nieuszczelnionymi klapkami puszki. A grucha niewiele pomogła. (elektrostatyka syfy przyssała) Tak na marginesie dodam, że kiedy wreszcie zlikwidowałem ciemnie i przesiadłem się na stałe na cyfrę, myślałem że to już definitywny koniec z pyłkami na błonach i kropkowaniem powiększeń. (teraz w ce-sie to zabawa)
Pozdrawiam serdecznie tym bardziej że jestem nowy.
Rolleiflex, Zenity, Pentacon-six, Dynax7000i, FM, F65, F75, D80+kit+SB600
Szukaj
Skontaktuj się z nami