"Tokina, solidniejsze są tylko czołgi."
Post ten kieruje do wszystkich planujacych zakup tego, a moze i innych szkiel Tokiny.
Otoz jakis miesiac temu zakupilem nowy obiektyw i wszystko bylo cacy (ostrosc, fajny mechanizm przejscia z af do mf, z aberacja sie pogodzilem, choc czasem moze popsuc troche efekt), poza jednym malym szczegolem. Mianowicie, szkielko mialo luzy na piersciceniu zooma (zoomu?). Nie bylo by to takie straszne, gdyby nie to, ze w niektorych pozycja w trakcie krecenia wyskakiwalo F EE. Czyli jakby cos nie stykalo. Objawialo sie to w srodkowych ogniskowych, gdy pierscien dociskalo sie w kierunku body, docisniecie w kierunku pierscienia ostrzenia naprawialo ten problem. Szkielko poszlo do reklamacji i zobaczymy co z tym fantem zrobia.
Nie pisze tego, aby zniechecic ludzi do tego obiektywu, bo jest naprawde zacny, ale po to, aby w trakcie kupowania dokladnie go sprawdzili.
PS Swoja droga to z tokinami zdarzaja sie rozne dziwne historie. Kiedys moj znajomy kupil "nowa" 28-70 (na canona), z oficjalnej dystrybucji, a dostal ewidentnie uzywana z widocznym sladem obicia obudowy. Szkielko zwrocil i kupil sigme 24-70
Szukaj
Skontaktuj się z nami