Close

Pokaż wyniki od 1 do 2 z 2
  1. #1

    Domyślnie Debiut w fotografii ulicznej.

    Witam.
    Zawsze miałem "ochotę" na fotografię uliczną. Problemem było przełamanie irracjonalnego lęku przed byciem "przyłapanym". Zawsze się zastanawiałem jaka może być reakcja ludzi fotografowanych w takiej sytuacji. Przełamałem się i oto pierwsze moim zdaniem zdjęcie jakie nadaje się do publikacji. Proszę o wskazówki i komentarz do zdjęcia.

    “There are always two people in every picture: the photographer and the viewer.” – Ansel Adams

  2. #2

    Domyślnie

    dla mnie na tym zdieciu nie ma nic ciekawego. zabieg selektywnego pozostawienia koloru (jako srodek wyrazu sam w sobie) przestal byc ciekawy juz pare lat temu, jeszcze mniej ciekawy jest gdy, tak jak w tym przypadku, przeprowadzony jest niestarannie ( liscie, jakies niebieskie cosie). rowniez tego typu kadrow (z rozmazana postacia na pierwszym planie) widzialem juz niemalo - raczej rzadko byly ciekawe. z prawdziwym cartier-bubo-schmidtowym streetem nie ma to nic wspolnego. dlaczego? bo fotografia uliczna to kontakt z ludzmi i opowiedzenie historii. o ile jeszcze historie tutaj mozna na sile dopisywac (raczej nieciekawe) to kontaktu z ludzmi tu nie widze. nadal boisz sie byc przylapanym - nawiazac kontakt - odnalezc cos naprawde ciekawego i nie bac sie otwarcie zrobic zdiecie. nie dziwie sie - ja tez nadal z tym walcze i idzie mi dosc opornie (dlatego na forum nie ma zadnego mojego streeta ).

    proboj dalej, ale skup sie na tym, co w tej fotografii liczy sie naprawde - swiat ludzi i ich emocji.
    pozdr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •