Close

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 59
  1. #31

    Domyślnie

    Nie bardzo rozumiem całego zamieszania.
    Bez akredytacji też nie można wejść do wielu miejsc. Tylko to się nazywa akredytacja i jest OK, a tu jest kurs liturgiczny i jest BE. Dlaczego?
    W Hajnówce zostałem wyproszony z cerkwi jak wszedłem do środka z aparatem, pomimo, że nie było w tym czasie nabożeństwa. Była też PROŚBA do mnie o skasowanie wykonanych zdjęć.
    Każde miejsce ma jakieś zasady i wchodząc do środka trzeba się dostosować.
    PS. Prawo jazdy też można wydrukować albo kupić...
    Ponieważ nie mam Tapatalka, to post dodałem poprzez kliknięcie ZAMIEŚĆ SZYBKĄ ODPOWIEDŹ na dole strony otworzonej w domyślnej przeglądarce mojego laptopa. Podobno też tak można

  2. #32
    Oszczędny w słowach Awatar kipcior
    Dołączył
    05 2010
    Miasto
    Bielsko-Biała
    Posty
    213

    Domyślnie

    No właśnie nie jestem przekonany co do tego paragrafu w tym przypadku. A w razie niewłaściwego zachowania przecież i tak zawsze mogą człowieka wyprosić. Oczywistym jest, że trzeba działać tak, jakby nas nie było i do tego się to sprowadza.
    D610, Nikkor 50 f1.4 G, Nikkor 24-70 f2.8, Sigma 20 f1.4, Sigma C 100-400.

  3. #33

    Domyślnie

    Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Mowa o "dokumencie", a takim poświadczenie o odbyciu kursu niewątpliwie jest.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Odnośnie przygotowania dokumentu w PS wprowadziłem kolegę w błąd, przepraszam.

    § 3. Kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

  4. #34

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ligo Zobacz posta
    Art. 270. § 1. Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

    Mowa o "dokumencie", a takim poświadczenie o odbyciu kursu niewątpliwie jest.
    A legitka nie jest jakby suplementem do dokumentu, który znajduje się w kurii?

    Muszę odnaleźć tą swoją starą i zobaczę czy są tam jakieś podpisy, pieczątki itp itd.
    Prywatnie: Z6 || N14-30/4s || N24-120/4s || N40/2 || N85/1.8s || SB-600 || YN560
    Służbowo: R6 || T24-70/2.8 G2 || C70-200mm f/2.8L IS III USM

    ZAJRZYJ I WEŹ UDZIAŁ:
    >>RAWki<=>ZADANIA TEMATYCZNE<=>FOTOGRAFIA MIESIĄCA<<

  5. #35

    Domyślnie

    Problem, jak sądzę, polega na tym, że wydanie takiej akredytacji (czyli do wykonywania swojego zawodu w danym miejscu) wymaga świadectwa moralności od swojego proboszcza. Też uważam co do zasady za sensowne przestrzeganie przez fotografa zasad w kościele czy jakiejkolwiek świątyni. Uzyskanie i opłacenie papieru też powiedzmy można jakoś obronić. Ale ograniczanie tego wyłącznie do katolików ze świadectwem od proboszcza jest moim zdaniem nadużyciem, jak sądzę sprzecznym z obowiązującym w Polsce prawem (sam bym takie z pewnością dostał, więc nie o to chodzi). Nie chodzi mi też o konkretny Kościół czy wyznanie, tylko o ogólną zasadę.
    W wielu kościołach na świecie jest zakaz wykonywania zdjęć, jest o tym zawsze informacja przy wejściu i trudno to kwestionować. Natomiast jeśli takiego info nie ma i ktoś kazałby mi kasować zdjęcia, to... grzecznie bym odmówił.


    PS. Nie sądzę, żeby taki dokument z ukończenia jakiegoś kościelnego kursu podpadał o paragraf o dokumentach z Kodeksu Karnego

  6. #36

    Domyślnie

    Do wielu kościołów na świecie oprócz nabożeństw jest nawet wstęp płatny. Biznes.

    Parę lat temu w katedrze szczecińskiej był ślub, fotografowała wtedy jakaś pani fotograf. Był biskup, ja robiłem wtedy zdjęcia nie ślubu, tylko na potrzeby kurii. Nie wiem, czy pani fotograf miała kurs, czy nie. Ale. Ubrana w króciótką mini spódniczkę, szpilki. Parę razy pokazała majtki dla wszystkich przy schylaniu się, weszła na ołtarz i w końcu w trakcie kazania została poproszona o to, by usiadła w ławce i nie chodziła po kościele. Obraziła się i wyszła. Poproszono mnie o zrobienie dalszego ciągu ślubu.
    Do czego zmierzam. W każdej sytuacji nawet jak się nie ma uprawnień, to jednak należy umieć się zachować. Uprawnienia, czy jakiś inny papier jest tylko potwierdzeniem tego, że została nam przekazana jakaś wiedza.
    Tak nawiązując do prawa jazdy, które jest o wiele droższe od kursu liturgicznego: ilu łepków jeździ, i to bardzo dobrze jeździ samochodami bez prawka? Ja sam znam kilku... Czy to znaczy, że prawo jazdy jest zbędne? Jest BE? Dlaczego nikt o to nie ma pretensji?
    Ponieważ nie mam Tapatalka, to post dodałem poprzez kliknięcie ZAMIEŚĆ SZYBKĄ ODPOWIEDŹ na dole strony otworzonej w domyślnej przeglądarce mojego laptopa. Podobno też tak można

  7. #37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    ograniczanie tego wyłącznie do katolików ze świadectwem od proboszcza jest moim zdaniem nadużyciem
    Dotyczy niektórych parafii i nie ma co generalizować.

    Cytat Zamieszczone przez poste Zobacz posta
    PS. Nie sądzę, żeby taki dokument z ukończenia jakiegoś kościelnego kursu podpadał o paragraf o dokumentach z Kodeksu Karnego
    Ja sądzę. Zaświadczenie dokumentuje pewien fakt, więc jest dokumentem.

    A poza tym - czy jest na sali prawnik?

  8. #38

    Domyślnie

    Inaczej. Nie sądzę, żeby to było ścigane z urzędu. Pozew wiadomo każdy może złożyć. Ale też ciekaw jestem opinii prawnika, choć sądzę, że trzeba by znać jakiś konkretny przypadek.
    Były podane przykłady 2 kurii, to jednak sporo parafii.

  9. #39

    Domyślnie

    Być może jest to dokument mniejszej wagi. Być może są dokumenty większej wagi.
    Tylko gdzie to jest udokumentowane? I jakim dokumentem?

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Chociaż nie. To dokument umożliwiający, bądź ułatwiający osiąganie korzyści materialnych, więc jego waga nie jest aż taka mała.
    Zresztą na "mniejszą wagę" też jest paragraf, a konkretnie Art. 270, § 2a.

  10. #40

    Domyślnie

    To jest coś na zasadzie legitymacji prasowej. Chyba, że ta ma jakąś większą moc prawną... w co wątpię. Wydana przez jakiegoś redaktora/biskupa, uprawnia do fotografowania w poszczególnych miejscach w określonych sytuacjach, są na niej dane i zdjęcie osoby się tym posługujące... wydaje się być tym samym. Ot zwykła legitymacja... ale podrabiać tego niewolno.


    EDIT:

    Ligo już wstawił odpowiedni paragraf.
    Prywatnie: Z6 || N14-30/4s || N24-120/4s || N40/2 || N85/1.8s || SB-600 || YN560
    Służbowo: R6 || T24-70/2.8 G2 || C70-200mm f/2.8L IS III USM

    ZAJRZYJ I WEŹ UDZIAŁ:
    >>RAWki<=>ZADANIA TEMATYCZNE<=>FOTOGRAFIA MIESIĄCA<<

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Liturgiczny kurs fotografowania w kościele
    By _QMAN_ in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 09-04-2014, 08:36
  2. [ Reportaż ] 2 podobne a jakze inne
    By ranbir kapoor in forum Reportaż, street, sport, śluby, podróże
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 22-07-2011, 14:40
  3. Kurs fotografowania w kosciele
    By --Arkadia-- in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 61
    Ostatni post / autor: 28-02-2011, 10:34
  4. Jak zrobić podobne logo?
    By kulka in forum Foto - technika
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 20-11-2004, 09:51

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •