Wyluzowywawszy

[Kojocisko]

Dzięki za link. Zdjęcia i kolory ryją beret.

[chory]

A ten wątek był w tym dziale od początku?

Zaraz wszystko do żartu przeniosą. Najbezpieczniej.

[matbe]

Wydaje mi się że od początku było we właściwym dziale. Czy to hańba jakaś? Hm..

666 bomba!

[Keek]

22.


23.


24.


25.


26.


27.


28.

[Franek_]

Cały set ten ostatni mi leży.

A 'ATOM STOP' to już w ogóle zajebiaszcze.

Fajny ten wątek.

[cybulski]

23 gra miejska... w kółko i krzyżyk. Wuj z wąsem popsuł zabawę.

[cybulski]

28 - tutaj można być dodać hasz #loveLeicagear gdyby to było w kanale instagramowym.


Wracając do 10tki i stwierdzenia, że nie pozbywasz się aparatów z którymi się zaprzyjaźniłeś. Często sobie próbuję tłumaczyć, że to tylko aparat i to tylko narzędzie. Ale jest inaczej. Nie wiem dlaczego, tutaj chyba mi brakowało tego właściwego słowa do tej pory, nie wiem dlaczego “zaprzyjaźniam” się i po prostu ciężko ot tak po prostu sprzedać. Od 3 lat wewnętrznie odgrażam się “koniec z nikonem, koniec z lustrem, tylko bezlusterkowce, tylko Fuji, Fuji great love” … no ale za chwilę wezmę do ręki i nie potrafię sprzedać. Nie potrafię nie mieć lustra (luster). Dzisiaj śmiało mogę sobie przypisać hasze #FujiLoveGear i w ogóle #LoveGear.
Ktoś napisał “Obojętnie czy jesteście sprzętowymi onanistami, czy po prostu lubicie robić zdjęcia, jedno niekoniecznie musi się wykluczać drugie”

[Keek]

28 - tutaj można być dodać hasz #loveLeicagear gdyby to było w kanale instagramowym.

No. Najlepszy stosunek jakości/możliwości do ceny.

Wracając do 10tki i stwierdzenia, że nie pozbywasz się aparatów z którymi się zaprzyjaźniłeś. Często sobie próbuję tłumaczyć, że to tylko aparat i to tylko narzędzie. Ale jest inaczej. Nie wiem dlaczego, tutaj chyba mi brakowało tego właściwego słowa do tej pory, nie wiem dlaczego “zaprzyjaźniam” się i po prostu ciężko ot tak po prostu sprzedać. Od 3 lat wewnętrznie odgrażam się “koniec z nikonem, koniec z lustrem, tylko bezlusterkowce, tylko Fuji, Fuji great love” … no ale za chwilę wezmę do ręki i nie potrafię sprzedać. Nie potrafię nie mieć lustra (luster). Dzisiaj śmiało mogę sobie przypisać hasze #FujiLoveGear i w ogóle #LoveGear.
Ktoś napisał “Obojętnie czy jesteście sprzętowymi onanistami, czy po prostu lubicie robić zdjęcia, jedno niekoniecznie musi się wykluczać drugie”

Bo aparat to tylko narzędzie. Ale dlaczego sprzedawać narzędzie, które się sprawdziły? Zawsze można je użyć kiedyś ponownie.
To nie jest tak, że nie sprzedałem czy też nie sprzedam nigdy żadnego aparatu. Pozbywam się tylko tych, które nie przypadły mi do gustu. Nikona D700 sprzedałem po dwóch latach sporadycznego używania. Nie pamiętam ile miał na licznku; w portfolio mam z niego 15 klatek. Leżał i się kurzył. Hasselblad poszedł po 5 latach. Zdjęć robiłem nim dużo, ale postanowiłem, że nie będę już nigdy nosił ze sobą żadnej torby ani plecaka. Reszta została. Analogowe aparaty są tanie, gdybym chciał sprzedać wziąłbym za to jakieś drobne pieniądze, a zawsze mogą się przydać w przyszłości. No i ja jestem minimalistą. Ograniczam się do zestawu jeden aparat - jeden obiektyw. Najchętniej robiłbym zdjęcia bez aparatu.

[Kojocisko]

Lubię podejście minimalistyczne. Ja nie jestem aż tak minimalistyczny, ale mam zasadę, że zwykle biorę ze sobą jeden obiektyw (najczęściej jest to zoom, ale czasem 35 lub 135mm), a na wyjazdy góra dwa obiektywy. Niestety nie udaje mi się dotrzymać założenia, żeby w ogóle posiadać tylko 3 obiektywy. Ale jeszcze do tego dojdę. Ale za to ostatnio twardo mam jeden aparat, choć bardzo nie kompaktowy.
A a'propos tego wątku - dla mnie jest on cenny ale w połączeniu z komentarzami Franka i autora.

[Keek]

Wszystkie poniższe zdjęcia zostały zrobione i obrobione telefonem komórkowym firmy Apple.

29.


30.


31.


32.


33.


34.


35.


36.


37.