Zgadzam się w 110% albo więcej. To wymaga czasu, którego zbytnio nie mam, ale to jedyna droga. Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Szukaj
Zgadzam się w 110% albo więcej. To wymaga czasu, którego zbytnio nie mam, ale to jedyna droga. Bardzo serdecznie pozdrawiam.
Trochę mnie nie zrozumiałeś Czasu na zmianę nastaw posiadam aż nadto, problem jest z testowaniem, bo za oknem szaro i buro. Natomiast miałem na myśli czas biologiczny (posiadam 72 latka) dlatego chciałem się dowiedzieć co ludzie stosują. W literaturze nic nie ma, raz tylko optyczni.pl zająknęli się, że ustawienie ostrości na 3 działkę (w Nikonach) to wg nich jest neutralny poziom wyostrzania. I tak mam ustawione (moim zdaniem zbyt mało). Zatem, gdybym dostał "gotowca" to było super
Możesz zrobić tak: Ustaw sobie na próbę zapis RAW. W nowszych aparatach jest funkcja wywoływania RAWów z menu aparatu (w menu RETUSZU -> Przetwarzanie RAW). Możesz zrobić zdjęcie i spróbować wywołać z różnymi ustawieniami, a później porównać co wolisz.
A widzisz, skoro wyostrzanie na poziomie "3" jest za słabe, to czemu nie zmieniłeś na 5, 7 czy 9? Miałbyś "odpowiedź" w 2 minuty, a "gotowca" w max 10 minut jeśli trzeba byłoby sprawdzić więcej poziomów wyostrzania... A tak czekasz od 17h. No ale czasu masz aż nadto to okej
- - - - kolejny post - - - - - -
@Juanitos, ustawienia wysłałem w prywatnej wiadomości.
Obawiam się, że "gotowiec" z ustawień PC niewiele pomoże. Chyba, że ktoś ma dokładnie takie aparaty jak Twoje, podobny gust i odbiór zdjęcia, no i fotografuje podobne tematy.
Używasz komputera do poprawiania zdjęć? Na czym je później oglądasz?
Wydaje mi się, że z zbyt uogólniasz. Raw jest odopowiednikiem ciemni. Tylko tyle. W ciemni można zrobić kicz lub porządne zdjecie. Przypisywanie jarmarczności fotografującym w RAW jest niezrozumieniem.
Format jpg jest zwykle wykorzystywany tam, gdzie jest niezbędne szybkie przekazanie zdjęcia do publikacji. Lub nie ma się ochoty na edycję.
Obróbka plików raw na komputrze ma też zaletę, że komputer ma więcej mocy obliczeniowej niż aparat i mamy więcej czasu na przetworzenie pliku - ergo efekt końcowy może być lepszy.
Dla mnie obrobla plików RAW ma też tą zaletę, że jest to czas na obejrzenie zdjęć, selekcję, kadrowanie. Wtedy na dysk wędrują zdjęcia do których warto wracać i które sa gotowe do druku lub publikacji
Kłopot jest też taki, że matryce w róńych aparatach są... różne. Podobnie jak ludzkie gusta. Nie ma jedynie słysznych ustawień PC dla wszystkich aparatów i ich użytkowników.
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki
Szanowny @Juanitos.
JPG z aparatu, to jak polaroid. Nic już nie zmieniasz masz "odbitkę".
RAW - to klisza do wywołania. A właściwie jak kilka klisz na raz, o różnym nasyceniu kolorów, różnej kontrastowości itd. To jakbyś jedno ujęcie zrobił na filmie ORWO, Kodak Ektra, Kodak Portra, Fuji Reala, Fuji Velvia i co tam Ci przyjdzie do głowy.
Kiedyś musiałeś mieć te kilka klisz i iść z nimi do ciemni, teraz siadasz przy komputerze z jednym plikiem i robisz to samo, tylko że wszystko możesz cofnąć i poprawić aż uzyskasz zadowalający Cię efekt.
Jak zawsze wymaga to trochę wprawy, ale przecież do pracy się nie śpieszysz, możesz codziennie posiedzieć 2-3 godziny i za tydzień inaczej spojrzysz na RAW'y.
To tak na szybko mi w dużym skrócie.
Pozdrawiam,
tbogdanowicz
Tak, to uproszczenie. Ale uważam że wystarczająco dobrze pokazuje różnice pomiędzy RAW'em a JPG'iem z aparatu, którego oczekuje autor wątku.
Skontaktuj się z nami