Witam Szanownych Kolegów,
Chciałem sprzedać mojego leciwego już Bodziaka. Postanowiłem go sprawdzić przed sprzedażą i oddać na ewentualne czyszczenie. Aparat ma przebieg 27133EX co potwierdził serwis na Łopuszańskiej lecz ponad to wykryli błędy w mechanizmie naciągu lustra oraz przysłony. Miły Pan w serwisie powiedział, że są to części czysto mechaniczne i mogły się już wyrobić. Zdziwiony tak małym przebiegiem aparatu i rzekomym wyrobieniem się części dopytywałem "ale jak to" i Pan stwierdził, że jak aparat długo stał, czy leżał (co wskazuje na wiek aparatu i jego mały przebieg) to wszystkie smary mogły wyschnąć, stąd zużycie tych mechanizmów.
Aparat puki co działa bez problemu, nie wywala żadnych błędów, nic złego się nie dzieje. Przynajmniej nic takiego nie zauważyłem. Nie bardzo wiem co robić, bo koszt (szacowany) naprawy to jakieś 1200 zł i do tego serwis w Czechach (VSP Data a.s.)
Facio jeszcze powiedział że aparat narazie działa ale za chwile może być tak, że lustro się przestanie domykać, będzie problem z ekspozycja, aparat zacznie oszukiwać i wywalać błędy. Puki co się to nie dzieje ale nie chcę go w takim stanie sprzedać bo jeszcze kogoś wpuszczę w maliny a tego bym nie chciał. Z drugiej strony oddać za 500-1000 zł i żeby sobie ktoś naprawił to też mi się średnio widzi i pewnie chętny też się na "uszkodzony" nie znajdzie.
Poradźcie proszę co byście zrobili ma moim miejscu. A może jest ktoś, kto oprócz serwisu zajął by się moim staruszkiem w bardziej przystępnej cenie i przywrócił mu trochę życia by komuś jeszcze posłużył.
Szukaj
Skontaktuj się z nami