Witam,
jak pewnie niektórzy już zauważyli, od niedawna próbuję swoich sił w fotografii nocnego nieba.
Do tej pory starałem się dopasować idealnie parametry ekspozycji, a następnie w LR "wyciągałem" gwiazdy z ciemnego tła.
W między czasie trafiłem na technikę ETTR, dzięki której można robić zdjęcia gwiazd nie oddalając się zbytnio od miast W szczegółach tej techniki wyczytałem, że o wiele łatwiej jest uzyskać sensowne dane z prześwietlonego (ale nie przepalonego) zdjęcia, niż wyciągać to samo z obszarów ciemnych, niedoświetlonych.
No i tu pojawia się moje pytanie:
Idąc tym torem rozumowania, czy bezpieczniej będzie, jeśli prześwietlę takie nocne zdjęcie? Łatwiej mi będzie uzyskać info o gwiazdach na niebie??
Szukaj
Skontaktuj się z nami