Mam zaznaczone żeby automatycznie zapisywał te pliki
Zdjecia - tiffy - skany z analogów
Chciałem przewalić trochę zdjęć żeby uporzadkować folder "SKANY" i okazuje sie ze w tym folderze brak jest plików xmp.
Szukaj
Mam zaznaczone żeby automatycznie zapisywał te pliki
Zdjecia - tiffy - skany z analogów
Chciałem przewalić trochę zdjęć żeby uporzadkować folder "SKANY" i okazuje sie ze w tym folderze brak jest plików xmp.
LR zapisuje sidecary, znaczy osobne pliczki tylko dla RAWów, czyli plików których z definicji nie edytuje. Dla innych plików, które LR obsługuje i również edytuje (tzn. dng, tif, jpg, psd, png) LR nie zapisuje osobnych plików xmp, tylko wpisuje to co by się miało w nich znajdować do danego pliku - w każdym wypadku zgodnei ze specyfikacją danego formatu.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Ok. tego nie wiedziałem !
Czy w takim razie kopiując plik TIFF w nowe miejsce - skopiuję takze lightroomowe korekcje ?
Nie, a przynajmniej nei wszystkie. XMP (obojętne gdzie zapisany, czy wewnątrz pliku czy na zewnątrz jako osobny sidecar) nie zapisuje wszystkich edycji jakie LR naniósł, a jedynie aktualną. Omijane są tez na przykład flagi, czy virtualne kopie (dla mni eto ważne).
Przykład: masz klatkę (czy skan) jak z aparatu 35mm - proporcje boków 3 x 2, kolor.
W LRze robisz takie edycje:
1. cropujesz do kwadratu
2. zamieniasz na b&w
3. na końcu dajesz dla bajeru różowy zafarb na całość
i tutaj kończysz edycję. Wczytując taki plik do innego programu Adobe widzisz tylko ostatnią wersję, tzn. różowy kwadrat, bo to jest najbardziej aktualna wersja obróbki. Nie odzyskasz z takiego pliku ani drugiego etapu (czarnobiały kwadrat), ani tym bardziej pierwszego (sam kwadrat, jeszcze kolorowy). Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: skopiujesz lightroomowe korekcje, ale jak widać nie wszystkie, a tylko tą ostateczną, najbardziej aktualną wersję.
CO gorsza, jeśli pod LRem z pliku kolorowego zrobiłeś sobie dwie wirtualne kopie (np. jedna to kwadrat a druga niekropowane b&w) - poza LRem nie zobaczysz nigdzie tych dwóch wirtualnych kopii, bo tych danych xmp nie przenoszą. Obejściem tego ograniczenia są snapshoty - tam można sobie zapisać to, co normalnie zrobiłbyś jako wirtualne kopie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Cholera.. przyznam że nie miałem pojęcia o tych ograniczeniach. Byłem pewien ze wszystkie pliki są traktowane tak samo
Przecież są traktowane tak samo. Xmp do RAWa nie różni się niczym od xmp do tifa - jest tylko gdzie indziej zapisany.
Sidecary xmp nie zostały zaprojektowane do tego, żeby dublować bazę danych Lightrooma. Wszystkie edycje, łącznie z całą historią, flagami, wirtualnymi kopiami i w ogóle wszystkim LR trzyma sobie w swojej bazie, którą nazywa Catalog. Takie było założenie programu i tak LR działą od wersji zerowej.
Sidecary służą temu, żeby na etapie projektu wczytać sobie do layoutu makiety dane zdjęćie w takim stanie, w jakim je obrobił fotograf. Ewentualnie żeby zobaczyć dwie czy trzy wersje, jakie fotograf zaproponował - stąd możliwość przenoszenia snapshotów. Reszta do takiego celu jest niepotrzebna w sumie - w sidecarze jest aktualna wersja obróbki, plus ewentualnie snapshoty, czyli poszczególne wersje i w sumie nic więcej.
Prawdę mówiąc do tego celu sidecary xmp spisują się bardzo dobrze.
Natomiast jak chcesz jakiś inne cele osiągnąć, trzeba się zastanowić jakie to cele, czy koniecznie te (bo może można to jakoś inaczej osiągnąć) i dobrać do tego odpowiednie narzędzie.
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Skontaktuj się z nami