Tak sobie przeglądam wystawiane zdjęcia, czytam dyskusje, włączam się do nich (zgryźliwie ), i obserwuję niepokojącą rzecz - wszyscy chcą mieć zdjęcia ocenione przez innych, ale każdy w inny sposób. Myślę, że dobrze by było by każdy przy zdjęciu napisał, czy chce oceny technicznej jakości zdjęcia, jego obróbki, pomysłu, czy może ramki. Wtedy będzie mniej niedomówień
Co do samego oceniania, każdy ma jakiś sposób. Oczywiście najłatwiej wziąć zdjęcie pod lupę, spojrzeć czy linie trójpodziału są pod jakimś tematem zdjęcia, jeśli nie to czy nie ma przepałów, jeśli tego nie ma to może coś nie zostało umieszczone w mocnym punkcie, albo może kadr za ciasny czy za luźny. Tyle, że te wszystkie informacje może sobie autor zdjęcia wziąć z książek i innych dostępnych źródeł informacji o fotografowaniu. Wziąć, porównać swoje zdjęcie do kanonów i samemu sobie taką ocenę napisać. Wydaje mi się jednak, że autor zdjęcia chce zawsze wiedzieć, czy zdjęcie się podoba, czy też nie. I tu następny fenomen - czemu interesuje go zazwyczaj z jakiego powodu zdjęcie się nie podoba, a nie interesuje, czemu się podoba? Czyżby później chciał się usprawiedliwić, czy może doskonalić warsztat? A jeśli chce doskonalić warsztat to czemu 'pod publikę' a nie pod kanony? Moim skromnym, i pewnie dla wielu nic nie znaczącym zdaniem, niektórzy autorzy nie potrafią się określić i przyjać krytyki jako takiej, bez względu na tojaka by ona była - czy pozytywna, czy negatywna. Przyjać nie znaczy tu pogodzić się ze zdaniem kogoś a po prostu odebrać właściwie i wyciągnąć z tego takie czy inne wnioski.
Autor powinien sobie odpowiedzieć na pytanie - po co wystawia zdjęcie? By dowiedzieć się, czy się ono podoba? By pochwalić się, że gdzieś był i coś widział? Czy może uzyskać informacje na temat warsztatu? W ostatnim przypadku należy zajrzeć do książek W pozostałych - przyjąć słowa z godnością i pokorą
Jeśli się komuś chce, zgadza się lub nie, a może coś chce dodać - zapraszam do dyskusji
Szukaj
Skontaktuj się z nami