Zmiana systemu Canon -> Nikon. Pytania. D750 + Nikkory 20 1.8, 28 1.8, 50 1.4, 85 1.8

[miz]

Cześć i czołem. Mój pierwszy wpis na tym forum, więc na wstępie serdecznie pozdrawiam koleżanki i kolegów

Zakładam działalność gospodarczą, biorę dofinansowanie, będzie kasa do wydania i zrodził mi się pomysł zmiany systemu.
Posiadam Canona 6D, kilka szkieł. Nie jestem sprzętowym maniakiem i sprzęt nie jest dla mnie aż tak ważny. To co mam mi nie przeszkadza ale widzę kilka minusów. Gdyby nie okazja dofinansowania to pewnie bym nie brał pod uwagę zmiany.
Skoro jednak jest możliwość zamienienia tych minusów na plusy to warto się nad tym pochylić. Najzwyczajniej w świecie chcę mieć spokój ze sprzętem, a nie wieczne domysły, że coś lepszego by się przydało (głównie w temacie szkieł).
W związku z tym mam kilka pytań jako, że z Nikonem nigdy nie miałem nic wspólnego i nic nie wiem zarówno w temacie szklarni jak i obsługi aparatów.

Głównie reportaż, głównie światło zastane (i jego braki), ale też trochę wnętrz, trochę studio. Ulubiona ogniskowa 50mm. Lubię małe i lekkie sprzęty. Lubię dobry stosunek jakości do ceny. Nie mam parcia na bezkompromisowość ani na oglądanie zdjęć w powiększeniu 100%. Nie potrzebuje super ostrych obiektywów, ale bardzo nie lubię błota na rogach. Ważne jest dla mnie WiFi i chce spróbować lepszego systemu AF niż w 6D.

Wybrałem taki zestaw:
Nikon D750 x2
Nikkor AF-S 20 1.8 (w Canonie brak odpowiednika, starą Sigmę przemilczmy)
Nikkor AF-S 28 1.8 (w Canonie stara i błotniasta w rogach konstrukcja, stara Sigma j.w.)
Nikkor AF-S 50 1.4 (w Canonie stara i błotniasta w rogach konstrukcja, stara Sigma j.w., nowa za duża, za ciężka, za wolna, za przypadkowa, jest jakby co Tamron 45 1.8..)
Nikkor AF-S 85 1.8 (nie mam wielkich zastrzeżeń do wersji Canona, no może poza CA)

I tu uwidacznia się największa dla mnie osobiście przewaga Nikona, a w zasadzie główny czynnik ZA zmianą. Mogę wybrać co mi PASUJE ze szklarni. W Canonie pozostają marzenia i śledzenie serwisu Canonrumors.

Co mi koleżenki i koledzy mogą powiedzieć o wyżej wypisanych szkłach.
- 28 1.8 słyszałem, że jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia, jak on się sprawuje po dłuższej eksploatacji?
- 50 1.4 jak jest na pełnej dziurze, w centrum i w rogach? Jeśli nie najlepiej to może 50 1.8 będzie lepszym wyborem? a może Tamron 45mm 1.8 (nęci bliska odległość ostrzenia, stabilizacja i ciut szersza ogniskowa, odstrasza trochę ponoć wolny AF)
- 85 1.8 jak CA pod światło? Jakie centrum na pełnej dziurze?

Jak sprawuje się AF w powyższych obiektywach? Co powinienem jeszcze o tych szkłach wiedzieć?

Jeśli chodzi o body to jest to dla mnie kwestia drugorzędna.

Z większych różnic mogę wymienić
- prostotę obsługi Canona,
- histogram RAW (dzięki Magic Lantern),
- możliwość zmiany parametrów ekspozycji przez smartfon,
- mityczne „kolory”.

Za Nikonem przemawiają do mnie
- większa możliwość ciągniecia z cieni,
- bardziej rozbudowany układ AF,
- lepsze autoISO
- powiązanie pomiaru z punktem AF
- podświetlanie punktów AF w czasie śledzenia,
- możliwość wyciągnięcia na przycisk funkcji „flash off”,
- światło wspomagające AF (da się kontrolę tego wyprowadzić na jakiś guzik?)
- tryb APS-C (dzięki któremu będę mógł podpiąć małego i taniego Nikkora Micro 40mm)

W Canonie mogę włączyć tryb ciągły AF poprzez naciśnięcie i przytrzymanie przycisku funkcyjnego. Czy w Nikonie też się da?
Podzielicie się opinią na temat lampki wspomagającej AF?

Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi i pomoc.
Zapraszam na moją stronę: http://warski.photography/

[bryk77]

Na 20/1.8 smolę cholewki od premiery 28/1.8 i słaba jakośc wykonania? Taka sama jak w 50/1.8G czy 85/1.8G. Te nowe szkła z serii 1.8G takie już są - lekkie wydmuszki pokryte plastikiem. Obiektyw sam w sobie fajny tylko musisz trafić na dobrą sztukę - pewny af bywa loterią w tym szkle.
50/1.4G jest wolniejszy i miększy od 50/1.8G. Mam ten drugi i tak już zostanie. Jeśli rzeczywiście lubisz małe i lekkie to szczerze polecam. Tamron? Nie wiem ile tego dofinansowania bierzesz, ale różnica w cenie jest tu kilkukrotna, a oba szkła ze światłem f1.8.
85/1.8G - tu się nie zawiedziesz. Fantastyczny obiektyw. Testów w sieci pełno.

Prostota obsługi to pojęcie względne. Mnie się ta prostota podobała w Nikonie i m.in. dlatego przy nim pozostałem.

Lampkę wspomagania af-u możesz sobie ustawić w szybkim menu. Zajmuje to wtedy tylko chwilkę aby ją włączyć bądź wyłączyć. Musisz jednak wejść w menu, bo nie da się tej funkcji przypisać do danego przycisku.

Punkty af-u w D750 są rozmieszczone bardzo blisko siebie więc szału ni ma jak w zapowiadanym D500.

[miz]

Dzięki Bryk.

Pewny af bywa loterią w tym szkle.

To się odnosi do wszystkich szkieł 1.8G? Jest to kwestia kalibracji?
Czy serwis Nikona (podobnie jak Canona) kalibruje swoje na gwarancji szkła ze swoimi na gwarancji aparatami za free?

Zakup Tamrona wyzwala mnie niejako z zakupu szkła Makro. Ale wolałbym coś małego i firmowego i najprawdopodobniej skorzystam z Twojej rady.

Jak najlepiej zrealizować takie zakupy? Internet i ewentualne zwroty?
Może polecicie jakiś sklep stacjonarny (Warszawa, Poznań, Kraków) gdzie mają duży stan magazynowy, miłą obsługę klienta i nie kręcą nosami jak człowiek chce wybrać najlepszą sztukę i dokładnie sobie wszystko sprawdzić?

[Aeon88]

Obecnie chyba wszystkie szkła 1.8G w porównaniu do 1.4G to lekkie plastikowe wydmuszki (poza 50tką 1.4G, bo ta też taka jest), jednak są sporo lepiej wykonane od totalnie plastikowych wydmuszek typu 18-55. Nie ma tragedii, nie rozwalą się w czasie używania, można je śmiało kupować i nie martwić się o wykonanie o ile nie jeździsz po safari czy błotnistych rajdach samochodowych. Te szkła mają robić zdjęcia, nie wbijać gwoździe.

Wszystkie które miałem 1.8G były ostre od pełnej dziury, miały zadowalający (na ślubach) AF, dobrze pracowały pod światło, ogólnie zdjęcia wypluwały dużo lepsze od starych wersji D. Wszystkie te szkła są bardzo podobne jakościowo i wypluwają bardzo podobne zdjęcia, oczywiście sztuki z "N" jak 20 czy 28 jeszcze lepiej pracują pod światło. 50/1.4G jest mułowata, jak zależy CI na szybkości kup 1.8G lub sigmę art 1.4, ta sigma mimo że wg Ciebie za wolna będzie o niebo szybsza od nikkora 50/1.4G.

Wszystkie te szkła dają dobrą jakość zdjęć, nie ma się do czego przyczepić poza konstrukcją gorszą od droższych braci i gorszym światłem. Na początek po przesiadce będą jak znalazł, nie będą Cię tak ograniczać jak nikkory D czy canonowskie stare 1.8 które są do tych nikkorów bardzo podobne jakością wypluwanego obrazka. Zamiast 28 kupiłbym do 20stki 35tkę, 20+28 to za mały rozrzut, jedno szkło będzie leżeć w torbie. 20 +35 + 50 + 85 to świetny zestaw.

[miz]

Dzięki za fajną odpowiedź.
To że lekkie to fajnie, że wydmuszki niekoniecznie ale nie można mieć wszystkiego.

Wychodzi, że faktycznie lepiej kupić 50 1.8G niż 1.4G

Aeon, masz widzę Sigmę 50, jak współpracuje się jej z Nikonami, jakbyś porównał AF z 50 1.8G do tejże Sigmy (szybkość + celność, również w bardzo kiepskich warunkach oświetleniowych?)

Moja ulubiona ogniskowa to 50, więc 35 by leżało (której to notabene ogniskowej nie lubię), 28+50 z naciskiem na 50, to dla mnie idealny duet, 20 i 85 do zadań bardziej specjalnych. Ulubione ogniskowe akurat mam rozkminione.
Ok, przydałoby się 18 zamiast 20, ale takiego (współczesnego) szkła i na dodatek jeszcze 1,8 nie ma.

[bryk77]

To się odnosi do wszystkich szkieł 1.8G? Jest to kwestia kalibracji?

Powyższa odpowiedź odnosi się tylko do 28/1.8. Mam już drugi egzemplarz, bo pierwszy był zbyt niepewny. Z resztą na forum wątek był wiele razy poruszany. Dobrze wybierz i będziesz zadowolony.

http://www.blog.radziszewski.eu/2012...mm-f1-8g-test/