Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 37
  1. #1

    Domyślnie dylematy z wyborem systemu

    Od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu pierwszej lustrzanki cyfrowej (wcześniej fotografowałem Zenitem, który poszedł w odstawkę jakieś 10 lat temu) i pewnie jak większość początkujących mam poważny problem z wyborem, jednak nie tyle samego aparatu, co systemu. Po dokładnym przemyśleniu na placu boju pozostał Nikon (jeśli się zdecyduję, to model D5300) i Pentax (K-50 lub K-S2). Opiszę pokrótce czego oczekuję i do czego jest mi potrzebny sprzęt i jeśli ktoś zechciałby służyć dobrą radą, to będę wdzięczny.
    Sprzęt (zarówno body jak i obiektywy) interesuje mnie tylko nowy, fotografuję "rekreacyjnie" i totalnie amatorsko, moje zainteresowania to portret (również całe sylwetki, fotografować zamierzam głównie własne pociechy w wieku 1.5 i 2.5 roku) i plane spotting + przyroda (głównie ptaki). Jeśli chodzi o body, to bliżej mi raczej do Pentaxa (lepszy autofocus, wizjer, ustawienia balansu bieli wg temperatury, ergonomia, uszczelnienie), ale nie jest to dla mnie najważniejszy argument - dziś lepsze jest to body, jutro może być inne, a aparat pewnie za jakiś czas zmienię, tyle że zostanę już w obrębie wybranego wcześniej systemu. Co do szkieł, to obojętnie czy zdecyduję się na Nikona, czy Pentaxa, planuję kupić Sigmę 17-50 f/2.8 - tyle wiem na pewno. Oprócz tego w pierwszej kolejności planuję zaopatrzyć się w jakąś jasną, portretową stałkę, np 50 f/1.4 czy 50 f/1.8 i później tele w rodzaju 70-300 do fotografowania samolotów, może coś jeszcze wyjdzie w praniu, generalnie wielkiej rozbudowy nie planuję. Szerokimi kątami raczej nie jestem zainteresowany. Nie należę do osób często zmieniających sprzęt, jak coś kupuję to raczej na lata. Obiektywy wchodzą w grę mnie tylko nowe, więc argument o dostępności używek czy możliwości podpięcia kilkudziesięcioletnich zabytków itp jest nieistotny - raczej chodzi mi o to, czy w danym systemie interesujące mnie szkła o przyzwoitej jakości w ogóle występują i przede wszystkim czy będzie mnie na nie stać - obiektywy za 2, 3 i więcej tys zł są poza moim zasięgiem. Dobra współpraca z lampami innych producentów i sterowanie lampą zewnętrzną również ważne. Przesiadki na full frame w przyszłości nie przewiduję, jeśli zmienię sprzęt za jakiś czas to raczej z podobnego segmentu (ewentualnie oczko wyżej, czyli pewnie jakiś przyszły odpowiednik D7200 czy K-5II), tyle że nowszy. Co radzicie? Za Pentaxem oprócz bardziej odpowiadająego mi w tej chwili body przemawia większa przewidywalność (jeśli można to tak nazwać) w kwestii mocowań obiektywu, większa szansa że za 10 lat nadal będę mógł używać tych samych szkieł. W Nikonie jest tu zdecydowanie większy bałagan (przynajmniej mi, jako osobie zielonej w temacie ciężko się połapać) i więcej zmian, nie chciałbym, żeby za jakiś czas okazało się że niby system ten sam, ale moich szkieł nie mogę używać bo coś tam się zmieniło i już nie działa. Ceny obiektywów Nikona również wydają się wyższe, chociaż nie wiem jak jest z jakością Pentaxa (i czy w ogóle można interesujące mnie szkła porównywać, również cenowo). Producenci niezależni z tego co widzę mają podobną ofertę dla obu systemów, chociaż niektóre obiektywy z mocowaniem Pentaxa nie występują. Za to Pentax to jakby nie patrzeć jednak mało popularny wynalazek i trochę się tego obawiam, szkła Nikona podobno lepsze. Co radzicie wybrać? Bez zbędnej ideologii i fanboyowego zapatrzenia w markę własnego sprzętu. Co było by najrozsądniejsze dla takiego człowieka jak ja - amatora z ograniczonym budżetem, nie zmieniającego sprzętu jak rękawiczki i niezainteresowanego używkami, z jasno określonymi fotograficznymi zainteresowaniami?

    PS nie wiem czy temat umieszczam we właściwym dziale, jeśli nie, to proszę moda o przeniesienie i z góry przepraszam za kłopot
    Ostatnio edytowane przez Bruner ; 13-12-2015 o 02:34

  2. #2

    Domyślnie

    Ja zmieniłem obóz z Canona na Nikon.
    Tobie również polecam ograniczyć się do tych dwóch systemów- są, były i będą. Do tego ostatniego nie mam pewności, bo Nikona odwala manianę z tego co mogę wyczytać na necie(podejście do klienta, różnych spraw)
    Te dwa systemu mają najlepsze wsparcie w naszym kraju, jest ich sprzętu najwięcej=więcej ludzi tego używa. A to ciągnie za sobą fakt, że rynek wtórny bogaty.
    Też kiedyś oglądałem Pentaxa, bo to fajne aparaty. Ale widziałeś rynek szkieł? Widziałeś na allegro jak to wygląda? Do C czy N nie ma startu. Po forach jak pochodzisz, to zobaczysz jaka mała grupa użytkowników jest tych sprzętów.

    Ogranicz się do tych dwóch systemów. A który wybrać? Nie zarabiasz, nie będziesz robić wielkich formatów- ogólnie w obrazku będą marginalne różnice. W Twoim przypadku nie ma to większego znaczenia. Wybrałbym ten który lepiej leży w ręce, bardziej przypasował. Można porównać ceny szkieł gdzie będzie taniej.
    Kiedyś C był drogi w zakupie, ale tańszy w używaniu. Nikon był tańszy w zakupie, ale szkła drogie. Dzisiaj ceny u N się zrównały- nie ma takiej przepaści jak kiedyś.

  3. #3

    Domyślnie

    Było setki razy. Poszukaj na forum. System to worek bez dna. Jak załapiesz bakcyla to będziesz wydawał, wydawał i wydawał kasę Jak jesteś pewien, że będzie bawić i sprawi frajdę na dłużej bierz to na co max. stać. Najlepsze body i najlepsze szkła. Oczywiście w ramach zdrowego rozsądku Jak pewien nie jesteś kup prosty zestaw body+kit. Może warto poszukać w używkach. Dodatkowo ograniczysz koszty. Jak wciągnie - zestaw zmienisz i na dodatek będziesz wiedział czego chcesz. Szkła cenę w zasadzie trzymają, body po wyjściu ze sklepu traci 30%, a po dwóch latach już zdjęć nie robi Są zwolennicy różnych systemów: jeden woli żółty, drugi czerwony, a trzeci jeszcze inny. Pamiętaj, że "każda pliszka swój ogonek chwali". Ceny dzisiaj są takie, jutro mogą być z kosmosu. To Ty masz być zadowolony. Ja przechodziłem z Zenita na D50. Teraz mam D7100.
    ps. wszystko co napisałeś w drugim akapicie, to bajka. Jak wciągnie zmienisz zdanie dokumentnie.
    Ostatnio edytowane przez amirez ; 13-12-2015 o 12:28
    Tutaj jest... podpis

  4. #4

    Domyślnie

    Każdy ma inny priorytety i rękę

    Ja np dopłacam do wyższej półki tylko ze względu na drugi ekran, większe body/cięższe i więcej klawiszy na obudowie. Tyle.
    Do moich zastosowań mógłbym spokojnie posiadać prosty model zwany entrylevel. EOS 700D/D3300. A posiadam D7200 po przesiadce z EOS 70D.

  5. #5

    Domyślnie

    Jeśli chodzi o lustrzanki, to tak jak napisał luck, Właściwie tylko Canon i Nikon są warte uwagi ze względu na ogromny wybór szkieł i akcesoriów. Nie musisz mieć wszystkich szkieł w domu jakie oferuje Nikon, ale to że masz tak duży wybór to ogromny plus.

    Przez pewien czas myślałem o kupnie bezlusterkowca (np. SONY A6000), ale jak porównałem wybór szkieł i szczególnie ich ceny to szybko się wyleczyłem z bezlusterkowca.

  6. #6

    Domyślnie

    Może w Pentaxie mało szkieł ale jakiej one są jakości ? nie ma co porównywać i do tego możliwości manuali to już inna bajka . C juz dawno się wypalił w puszkach do klasy średniej więc można sobie ten plastik odpuścić. Jeśli zależy ci na pozadnym body z możliwościami to tylko P lub N

  7. #7
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 776

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dstan Zobacz posta
    Może w Pentaxie mało szkieł ale jakiej one są jakości
    O ich jakości mówią wielbiciele systemu P, więc nie są to za bardzo obiektywne opinie. To co się wie na podstawie tego, co się dzieje w formacie DX to trochę mało. Dopiero Pentax FF zweryfikuje te opinie o szklarni P.
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  8. #8

    Domyślnie

    Dokładnie. Canon trochę zjechał z tonu.l Sprzęt warty kasy i poczucie sprzętu daję dopiero 7D albo FF 6D. Poniżej plastyk-fantastyk i zabawki- szkoda. Za dużo modeli upchali.
    Kiedyś był łatwiejszy podział. Lustro dla początkującego, dla ambitnego amatora/ma pojęcie. Potem FF i wyższy model FF, po kłopocie. A teraz można mieć kieszonkową lustrzankę EOS 100D, okrojony 1200D, potem dla początkujących 700D, półka wyżej 70D, reporterka ma 7D i FF się zaczyna.

    Nikon podobnie.
    Powinien być dla początkujących 3300, dla kumatych 7200 i koniec APSC.
    W tym segmencie można dorzucić coś co się wyróżni od 7200- np dla reportera.

    Straszny burdel z modelami.

  9. #9
    Super Moderator Konto PREMIUM Awatar Jacek_Z
    Dołączył
    11 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Posty
    32 776

    Domyślnie

    O dziwo zaczyna być większy wybór (u Nikona) w FX niż w w DX. W DX mamy tylko 3 serie - 3xxx, 5xxx, 7xxx. Starsze modele są na sklepach/magazynach, ale się skoñczą. Więc sa 3 aparaty DX.
    FX - D610, D750, D810, Df, D4 - 5 modeli.
    Ja bym sie tam nie zarzekał, że kiedyś nie przejdę do FX. Bo wystarczy pójść na impresę (cioci imieniny) gdzie ktoś z FX robi zdjęcia bez lampy błyskowej i już sie ma chęć na przesiadkę.
    Skoro autor sie zastanawia jedynie nad P i N to zostaje N. Bo ja bym C nie wykluczał. Ale skoro on nie chce C to zostaje N. D5300 - bardzo fajny model.
    Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 14-12-2015 o 20:24
    Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.

  10. #10

    Domyślnie

    Warto brać uwagę co mają znajomi. Daje to zawsze opcję wypożyczenia szkła czy na jeden dzień dodatkowego aku.

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •