Witam wszystkich, jestem po raz pierwszy na tym forum i mam nadzieję, że nie zostanę od razu zlinczowany Pragnę poruszyć temat, którego nie mogłem nigdzie tu znaleźć, a jest dla mnie dość ważny, mianowicie pragnę zakupić lustrzankę i to analogową, bo nie wierze cyfrówkom, a zresztą jak za te pieniądze są za drogie i w związku z tym zastanawiam się nad aparatem między: K. Minoltą Dynax 60, Pentaxem ist, Canonem Eos 30v, i oczywiście Nikone F80. Który z tych aparatów wypada najlepiej?? zaznaczam, że nie posiadam żadnych szkieł z tego segmentu, moje fotografowanie opierało się dotąd głównie na zenicie, ale czas spróbować czegoś lepszego...
Z tego co się dowiedziałem to Pentax wypuścił najmnijesza lustrzankę na świecei i do tego nie taką złą, jednak są takrze duże problemy z kupnem do niej jakiś normalnych szkieł (mały dostę), o Minolcie nie wiem w zasadzie nic, tak więc nic nie napisze, a najwięcej do tej pory dowiedziałem się o Nikonie F80 i w 80% właśnie jego mam zamiar sobie sprawić, przemawia za tym dość łatwa i duża dostępnośc szkieł, a przedewszystkim bardzo mała awaryjność. poczytałem jeszcze trochę o innych modelach nikona typu F70, F 90x czy F100, te dwa ostatnie to chyba za wysoka pułka dla mnie jako amatora, a F 70wydaje mi się za duży i technika już nie ta, więc racze na pewno jestem zdecydowany na F80.
Zapomniałbym o najważniejszym aparat powinien byc dość mocno wytrzymały, z uwagi na mój styl podrużowania, ponieważ uprawiam turystykę rowerową i co roku wyjeżdżam na ponad miesiąc, Aparat powienien więc być odpornym na wilgoć i wbrew pozorom na upały
a zdjęcia jakie robię to głównie pejzarze, a jak jestem w domu to portretówki
Pozdrawama serdecznie i liczę na jakąś podpowiedź
Szukaj
Skontaktuj się z nami