Witam wszystkich!
Postanowiłem przesiąść się wreszcie z hybrydy (FZ50) na lustrzankę i spróbować poważniej "pobawić się" w fotografię.
I zastanawiam się nad body... Generalnie zdecydowałem się na system Nikona, przede wszystkim ze względu na możliwości i akcesoria.
Gdyby Pentax miał pełnoklatkowe aparaty (w perspektywie o tym myślę), to bym się na niego zdecydował.
A tak pozostaje Nikon...
Z dotychczasowych doświadczeń najbardziej interesuje mnie fotografowanie ludzi. "Widoczek" czasem i przy okazji, ale niekoniecznie. Makro odpada.
Ludzie, czyli portrety we wszelkiego typu odmianach i kolorach (także studio), wydarzenia (też rodzinne) i street photo.
Nie wiem, czy nie odwracam sytuacji, ale zacząłem od obiektywów. A że FZ50 przyzwyczaił mnie do dość długiego zooma, z którego chętnie korzystam, to też jest ujęty.
Myślę o 3-ch:
1. Tamron SP AF 28-75 F 2.8 XR Di LD
2. Tamron SP AF 70-300 f 4-5,6 Di VC USD lub
Nikkor AF-S 70-300 F. 4,5-5,6 G IF-ED VR lub
Nikkor AF-S DX 55-300 F. 4,5-5,6 G ED VR
3. Jakaś jasna stałka z przedziału 50-100 i F 1,4 albo 1,8
Jeżeli macie alternatywne propozycje, to są mile widziane.
I w związku z tym, że (nie wiem dlaczego) obiektywy nie mają matrycy i spustu, potrzebuję coś do zaczepienia tych obiektywów.
I tu padłem...
Myślę o (tylko body oczywiście):
1. Nikon D5200 - nowy - ok. 340 EUR (ew. D5300 za 420 EUR);
2. Nikon D7000 - nowy - ok. 550 EUR;
2a. Nikon D7000 - używany - 375-450;
3. Nikon D90 - używany - ok. 220-300 EUR;
4. Nikon D300 - używany - 300-375 EUR;
Budżet oczywiście jest ograniczony. Na początek body + 28-75 (lub lepszą alternatywę), sukcesywnie pozostałe obiektywy i kolejne akcesoria.
Body interesuje mnie też pod kątem możliwości wyzwalania zewnętrznych lamp błyskowych - żeby była taka możliwość.
Co byście polecili?
A może jeszcze coś innego?
Pozdrawiam,
Szukaj
Skontaktuj się z nami