Wyjazd króciutki więc starczyło tylko na rzut oka na Florencję, Sienę, Lukkę, Pizę i Cinque Terre. Z tego wszystkiego najdłużej wpatrywałem się w menu tych wszystkich wspaniałych osterii, tawern, trattorii i innych ristorantów więc sami rozumiecie, że czasu na zdjęcia nie było za dużo. Poniżej małe preview w czarno-bieli. Zdaję sobie sprawę, że odarcie takich diamentów jak Siena czy Cinque Terre z kolorów to grzech śmiertelny, który powinien być z automatu karany banicją do czerwonego obozu także w kolorze też coś pewnie zapodam (później).
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
Pozdrawiam.
Szukaj
Skontaktuj się z nami