Close

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26
  1. #1
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    03 2015
    Miasto
    nibylandia
    Posty
    12

    Exclamation PROBLEM z klientem (obraz-kolor-produkt)

    Witam, mam problem, który zaczyna mi spędzać sen z powiek i staje się na tyle uciążliwy, że utrudnia pracę i "normalne" funkcjonowanie zawodowe.
    Zdjęcia produktów kosmetycznych (w których ogromne znaczenie ma odzwierciedlenie koloru). Od baaaardzo długiego czasu wszystko było super i w ostatnich tygodniach klient ma problem z "kolorem" (ma reklamacje kolorystyczne od swoich klientów - aczkolwiek wiem, że już dużo wcześniej takowe występowały [no nie sposób, żeby każdy u siebie widział tak samo]) - ja niczego nie zmieniałam, ani żadnych ustawień, ani monitorów, ani aparatu - niczego, nawet żarówek w lampach! I generalnie JA WIEM dlaczego występują różnice kolorów i w czym tkwi problem, ale nie potrafię chyba wiedzy w logiczny sposób przedstawić klientowi, albo inaczej - klient nie chce tego pojąć (już nie mówiąc o tym, że ocknął się po prawie roku, że coś mu nie odpowiada.) Powiedzmy, że już nawet doszliśmy do niejakiego rozwiązania - że kolory "poprawnie" mają się wyświetlać na jego laptopie (pomińmy fakt, że wtedy u mnie produkt wygląda jakby był wyjęty z *****) no i teraz walczę z wiatrakiem - produkty cały czas wracają - a bo trochę za bardzo brązowe niż czerwone, a bo trochę fioletu zachodzi, a bo "trochę" rozjaśnić/przyciemnić - więc składam grzeczne zapytanie: "ILE ROZJAŚNIĆ?" - odpowiedź: "no tak trochę" - po czym okazuję się, że "trochę jednak za bardzo".. Ręce załamuję, gdy jestem na miejscu, porównujemy produkt/ekran i widzę jak odchylają klapę z ekranem laptopa to w górę, to w dół, to głowa w prawo, to głowa w lewo. A najpiękniejsze jak najpierw produkt ląduje w zaciemnionym miejscu przy laptopie - a potem jednak jest oglądany przy oknie w świetle dziennym. - No i raz zdjęcia porównuje Bożenka a innego dnia Marylka.
    BŁAGAM o pomoc - i nie o pomoc w stylu "porzuć klienta" - tylko o pomoc jak ja to ładnie mogę wszystko wytłumaczyć lub ustalić jakieś sensowniejsze wytyczne.. Proszę! Bom za młoda, żeby osiwieć, a klienta zostawić też nie chcę, gdyż długo ze sobą współpracujemy i do tej pory było ok..

    PS.
    (pracuję na poprawnie skalibrowanym eizo cx271, drugi monitor pomocniczy z xeroxa (22"), na którym za pomocą wewnętrznych ustawień uzyskałam "mniej więcej" parametry podobne do przeciętnych laptopów.)

    Już jestem tym tak zmęczona, że przestaję logicznie myśleć... HELP!

  2. #2

    Domyślnie

    A czy rozwiązaniem nie będzie wydruk?
    W czym tkwi problem wszyscy wiemy.

    D600, N20-35/2.8D, N28-85/3.5-4.5AF, N50/1.8G, 85/1.8G, N70-210/4-5.6, Юпитер 37A 135/3.5, Metz 50AF-1

  3. #3
    Oszczędny w słowach
    Dołączył
    03 2015
    Miasto
    nibylandia
    Posty
    12

    Domyślnie

    to jest sklep internetowy - zdjęcia oglądane tylko na ekranach (i całe szczęście - bo gdyby wydrukować te po ostatnich korektach, to niejeden mógłby się przewrócić jakby to zobaczył).
    Dziękuję za wsparcie psychiczne

  4. #4

    Domyślnie

    Dla mnie sprawa prosta - kolor ma być zgodny z kolorem - to że ktoś ma monitor z d***y, to już jego wina.

    A na kupujących jest bardzo proste rozwiązanie:
    "Sprzedający nie odpowiada za błędne ustawienia lub brak kalibracji monitora klienta, które powodują błędne postrzeganie kolorów".
    Certo Six 2.8/80, Zenity, Praktica BX20
    Nikon
    D7000; S17-50/2.8, D610; 16--200/2.8, T70-300USD | Metz 50 AF-1

  5. #5

    Domyślnie

    Jeśli klient nie rozumie że to na Twoim eizo kolory są poprawne to według mnie szkoda nerwów. Niech sobie ów BIZNESMEN kupi prawdziwy monitor do zdjęć.
    Mnie kolega ubiegł

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez esperal Zobacz posta
    Jeśli klient nie rozumie że to na Twoim eizo kolory są poprawne to według mnie szkoda nerwów. Niech sobie ów BIZNESMEN kupi prawdziwy monitor do zdjęć.
    Mnie kolega ubiegł
    Klienci sklepu nie będą oglądać zdjęć produktów na Eizo, tylko często na fatalnej jakości monitorach laptopów.

  7. #7

    Domyślnie

    Takie rzeczy jak warunki odbioru pracy muszą koniecznie być w umowie.

    Spisz z klientem umowę na podstawie, której będziecie działać, niech tam będzie napisane konkretnie gdzie i jak ma wyglądać zdjęcie.

    Jeśli klient powie, że na jego laptopie, albo na jego laptopie i telewizorze wystawowym samsung cośtam to tak zapiszcie w umowie i tak później odbierajcie każde zdjęcie.

    Bez tego, będziesz poprawiał każde zdjęcie w kółko naście/dziesiąt razy...
    Koniecznie odwiedź Podkarpacką Grupę Fotograficzną na Nikoniarzach : Forum Grupy PODKARPACKIEJ
    Informacja jak się z nami spotkać : Czwartkowe P I W K O (czyli jak się z nami spotkać)
    Jesteś z Podkarpacia : Jak do nas dołączyć

  8. #8

    Domyślnie

    Tylko i wyłącznie zastrzeżenie w stylu "Wszystkie produkty w ofercie posiadają szczegółowy opis oraz zdjęcia/obrazki. Producent dokłada wszelkich starań aby wszystkie opisy i zdjęcia/obrazki jak najbardziej oddawały wygląd i charakter sprzedawanych produktów. Ewentualne różnice w wyglądzie oryginalnego produktu, a zamieszczonymi zdjęciami/obrazkami, jakie mogą wystąpić, wynikają wyłącznie z ograniczeń technicznych i nie są podstawą do jakichkolwiek roszczeń w stosunku do producenta"
    lub "W zależności od ustawień komputera/monitora, wygląd produktu przedstawiony na zdjęciu (w szczególności kolor, faktura), może się nieznacznie różnić od rzeczywistego."
    Inaczej się nie da. Sama piszesz, że jak u ciebie ok to u nich źle, a jak u nich dobrze to u ciebie kiszka. Więc zrób tak aby u nich było dobrze ale z zastrzeżeniem że decyduje jedna i ta sama osoba (dyrektor/prezes) na jego/jej komputerze biurkowym. Do tego wyjaśnienie choćby na przykładzie (laptop lub dwa specjalnie różnie ustawione, jeden przy oknie drugi w cieniu i to samo zdjęcie) i omówienie skąd się biorą rozbieżności.
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

  9. #9

    Domyślnie

    Wybacz... ale to co napisałaś świadczy ewidentnie o Twoim braku profesjonalizmu.
    To Ty nie potrafisz klientowi wyjaśnić w czym tkwi problem i jak ten problem rozwiązać (np klient kupuje skalibrowany monitor).
    Miałem podobną sytuację z fotografowanie frontów meblowych... problem z kolorami był do chwili kiedy wziąłem swój monitor z komputerem i pojechałem do klienta. Poprosiłem by przygotował kilka problematycznych frontów. Wziąłem również swoje oświetlenie ciągłe. Zainstalowałem się z tym wszystkim i poprosiłem także o ich monitor.
    Napracowałem się przy tym.
    Wystarczyły trzy porównania by właściciel zadał mi pytanie; "jaki monitor powinienem kupić"
    Od tamtej pory mają NECa i teraz meczą drukarnie, które się nie przyłożą do swojej roboty
    ____________________
    Nikoniki i nikkoriki... D4s, D750, D3200, rybka 16, 14-24, 70-200, 24 f/1.4, 35 f/1.4, 50f/1.4, 85 f/1.4 i na deser fuji X100
    www.stefanolszak.pl

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rychu_cmg Zobacz posta
    Klienci sklepu nie będą oglądać zdjęć produktów na Eizo, tylko często na fatalnej jakości monitorach laptopów.
    To już chyba problem klientów sklepu? Nie da się wszystkim dogodzić.

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •