Używany sprzęt z dotacji

[aniolek2265]

Piszę własnie biznesplan starając się o dotację. Do tej pory myślałam o kupnie nowego Nikorra 24-70 2,8, przeglądając dzisiaj allegro zalazłam sklep sprzedający ten obiektyw używany i wystawiający fakturę na sprzęt. Zaoszczędziłabym 2000zł za co mogłabym kupić jakieś makro lub inny obiektyw. Czy nie warto kupować używkę i tylko nowy brać pod uwagę?
Jeśli taki temat był to przepraszam, ale google mi nie pokazało a na forum mam problem z wyszukiwaniem
PS. dlaczego przeglądając jakiś dział widzę tylko 2-3 strony z tematami. Niektórych tematów nie widzę na Nikoniarze, mogę je znaleźć tylko przez google... ;/

[GonzoG]

Można kupić używany, ale różnie bywa z oceną ceny takiego sprzętu. Szczególnie gdy wniosek ocenia jakiś finansista, dla którego 2-3 letni sprzęt jest wart 50%, a cena na rynku to 75%.

PS. dlaczego przeglądając jakiś dział widzę tylko 2-3 strony z tematami. Niektórych tematów nie widzę na Nikoniarze, mogę je znaleźć tylko przez google... ;/

Na dole strony masz do wyboru z jakiego okresu mają być wyświetlane posty. Domyślnie jest chyba ostatnie 2 tygodnie.

[aniolek2265]

Jej wielkie dzięki za info o wątkach

Z tego co się dzisiaj dowiadywałam sprzęt nie może mieć zawyżonej wartości, ale skoro używany podobny sprzęt też jest w tej cenie to chyba się nie doczepią, będę jeszcze ewentualnie podpytywać

[QWERT_80]

Dopytaj w urzędzie... ja też brałem dotację i kupowałem nowy sprzęt. Moje myślenie opierało się na fakcie iż osoba, od której będzie zależała moja dotacja poważniej potraktuje osobę, która inwestuje w profesjonalny sprzęt i nowy, z gwarancją. To oczywiście tylko moje zdanie i nie musi mieć potwierdzenia w rzeczywistości. Jednakże osoba, która mi troszkę doradzała na co zwrócić uwagę pisząc wniosek do UP, poleciła mi opierać się na sprzęcie nowym.
Jak będziesz miał jakieś pytania odnośnie wniosku to pisz śmiało na PW...
Pozdrawiam i życzę sukcesu w UP.

[GonzoG]

Cena używanego sprzętu na aukcjach nie stanowi wyznacznika. Oceniający zasadność zakupu używanej rzeczy biorą pod uwagę też inne rzeczy, których w 99% nie biorą pod uwagę kupujący używki.
I tak:
- gwarancja - 15-30% wartości sprzętu
- amortyzacja - 10-20% rocznie
Tak więc kupno 3-4 letniego 24-70 za 5000zł to raczej będzie źle ocenione. Sam fakt braku gwarancji to już jest ok 1000zł, do tego dochodzi fakt, że jest już wyeksploatowany w jakimś stopniu, więc jego wartość spada do 50%.
Niby to dobrze, że chcesz kupić taniej, ale z drugiej strony oceniający wnioski nie znają się na sprzęcie, a na finansach i statystykach - używany sprzęt jest awaryjny i warty znacznie mniej niż nowy. Kupno używanego za 70% bez gwarancji to wg. nich jest nieodpowiedzialne, bo kupujesz coś co się może zepsuć lada chwila, a naprawa może stanowić 50% ceny nowego sprzętu.

Osobiście też uważam, że kupno używanego sprzętu bez żadnej gwarancji za 70% wartości nowego, to idiotyzm, bo te 30% to w większości sprzętu stanowi sama wartość gwarancji - czego niestety Polacy się nie nauczyli.
Dlatego właśnie Dell oferuje w Polsce laptopy z okrojoną gwarancją w tej samej cenie co na zachodzie z pełną NBD.

[MackEstrite]

1.5 roku temu starałem się o dotację, może nie na sprzęt fotograficzny, ale protetyczny... nie mniej jednak do sprzętu używanego niezbędna była wycena rzeczoznawcy dołączona do faktury zakupu. Uznałem, że skoro już ktoś chce "dać" mi pieniądze, to inwestuję tylko w nowy sprzęt, żeby się nie boksować... a z czasem zarobi się na inne zabawki. Swoją drogą byłem w szoku jak szybko po dokonaniu wszystkich czynności przelano mi pieniądze na konto

[aniolek2265]

u nas raczej nie robią większych problemów, jest 8osob, a 6 muszą dać kase. Z rozmów też wychodzi, że nie są złośliwi, fakt że nie wiadomo jak oceni komisja.
Na obiektyw/-y mam przeznaczone 6000zł
Zaczęłam się zastanawiać czy d800 + ten nikorr nie będą dla mnie za ciężkie i zamiast przyjemności będę myśleć o ciężarze ;p
Zastanawiam się żeby może to jakoś "rozłożyć", może same stałki? Cały czas mam na dx założoną 35 1,8 ale czasem pewnie zoom by się przydał, z drugiej strony- nie mam zooma i też sobie radze ewentualnie skadruje do portretu?
Co uważacie? Nikorr 24-70 2,8 czy stałki + coś spacerowego

[Onsajt]

Kiedyś takie sprawy załatwiało się z osobą, które jest najbardziej w temacie - czyt. urzędnik.
Jeśli zdałaś nawet nową maturę to przy odrobinie chęci uzyskasz od niego konkretne odpowiedzi/wskazówki - zwłaszcza, że każdy UP rządzi się swoimi prawami.
Nie ma co mazać paluchem po smartfonie tylko zadzwonić i umówić się na konsultacje.

[GonzoG]

Co uważacie? Nikorr 24-70 2,8 czy stałki + coś spacerowego

Każdy ma inne preferencje. Ja wolę zoomy + jasne stałki jako uzupełnienie, inny będzie wolał same stałki, a jeszcze inny obejdzie się bez stałem, bo uznaje je za zbędne.

[MaciekW]

Z doświadczenia wiem, że urzędnicy preferują wnioski rozpisane na zakupy nowych rzeczy. Z używanymi jest więcej kłopotu, niż to warte, np. ja musiałem mieć potwierdzenie sygnowane przez rzeczoznawcę, którego oczywiście musiałbym opłacić z własnej kiesy. Szkoda zachodu. Weź 24-70mm, jak zaczniesz zarabiać, dokupisz sobie nowe stałki, polecam zwłaszcza 85mm 1.8G.