Cześć!
Po dłuższych przemyśleniach stwierdziłem, że w mojej nauce fotografii chcę czegoś nowego, czegoś co mocno posunie mnie do przodu. Szukam czegoś co wymusi na mnie więcej myślenia nad kadrem, ukierunkuje w dalszym rozwoju.
Doszedłem do wniosku, że odkładam na razie fotografię cyfrową na pół roku i wracam do starych czasów - czasów analogowych. Sądzę, że siedząca w mojej psychice świadomość, że każde zdjęcie kosztuje te kilkadziesiąt groszy, wymusi na mnie więcej myślenia zanim nacisnę spust migawki. Moim zdaniem te pół roku pracy z aparatem analogowym przyniesie mi dużo doświadczenia.
Posiadam niestety mało zaawansowanego Nikona F65 + Nikkor 28-100 mm i dodatkowo pomyślę nad N50 1.8. Pierwsza klisza którą chce założyć to klisza z Rossmanna, gdyż szkoda mi czasu na czekanie na paczkę. Następne klisze zamówię przez internet... I teraz drodzy koledzy proszę was o pomoc co dalej zrobić z rolką z zapisanymi klatkami? Czasy, gdy analogi były w modzie to czas mojego dzieciństwa i wtenczas nie było mi w głowie biegać do labu za wywołaniem, więc nie wiem jak to ugryźć .. Jest wywoływanie, jest skanowanie, jest drukowanie.. Jakie czynności wy czynicie po zapisaniu rolki z filmem?
Za wszystkie porady serdecznie dziękuję
Pozdrawiam
Szukaj
Skontaktuj się z nami