Witam.
Mam dosyć nietypową sprawę. Otóż potrzebuję tanim kosztem, punktowo podoświetlać duże pomieszczenie. Nie chcę używać duższ lamp studyjnych bo nie będę miał miejsca żeby je poukrywać w zakamarkach pomieszczenia. Stąd też pomysł żeby wykorzystać taniutkie żarówki wyładowcze jak ta (http://fripers.pl/product_info.php/i...FreePower.html).
Problem z nimi polega na tym, że fotocelę mają wbudowaną z przodu i gdy zakładam do nich wrota kierunkowe albo kolorowe filtry fotocela nie zawsze łapie (a raczej zawsze nie łapie . Dlatego pozostaje wyzwalanie za pomocą kabla synchro.
I to pojawia się meritum problemu - w aparacie mam oczywiście jedno gniazdko do kabla synchro, a lamp potrzebowałbym przynajmniej 4, a najlepiej 7-8. Dlatego musiałbym użyć jakiegoś "rozdzielacza" z jednym wejściem (jack 2,5 mm albo PC) podłączonego do kabla wychodzącego z aparatu i z kilkoma gniazdkami (PC) do podłączenia kabli prowadzących do lamp. (np. takich http://fripers.pl/product_info.php/i...FreePower.html albo http://fripers.pl/product_info.php/i...FreePower.html)
Podzwoniłem po kilku sklepach ze sprzętem foto i niestety nikt czegoś takiego nie posiada, nikt nie ma pomysłu jak zmontować taki "dynks" z elementów dostępnych w sklepie i w ogóle "ja nie wiem, ja tu tylko sprzątam magazyn".
Podkreślam że nie chodzi mi o zdalne wyzwalanie radiowe (o czym oczywiście) bo musiałbym dokupić kilka odbiorników co już niestety boli finansowo. Szukam po prostu kogoś kto wie jak zrobić albo umie zrobić albo zna kogoś kto zna kogoś kto umiałby zrobić taki właśnie "rozdzielacz-hub-złodziejkę" za rozsądne pieniądze.
Szukaj
Skontaktuj się z nami