35 jest ostra ale piekielność ? 85 jest ostrzejsza :d
Szukaj
35 jest ostra ale piekielność ? 85 jest ostrzejsza :d
d750 + d800+dk17m+dk19+ gripy newell+> nikkor 28 1.8g , Jupiter 37a, sigma 35 art, sigma 24 art, sigma 50 art, sigma 85 art +> sb910 + 400ws z aku +yn685 -> kiev 60 + sonnar 180
https://500px.com/witoldpiotrowski
Ależ dawniej nie pojmowano portretu jako zdjęcia główki. Natomiast zalecanie 85 itd. ma swoją przyczynę - wymusza zwiększenie odległości, co minimalizuje przerysowania. W ujęciu klasycznym - niepożądane.
85 ART jest ostrzejsza. Jest masakrycznie ostra. Kiedyś referencyjnym obiektywem to był N 200/2.0, teraz ten Art. Zresztą oba te szkła są niewiarygodne wręcz. Przyznam, że 50 ART nie robiłem, tylko czytałem testy.
Co do pytania - 35 i 50 na FX - podzielam pogląd, że to ogniskowe trochę blisko siebie, że lepiej 50 i 85, tym bardziej jeśli chodzi o portret.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
50 jest bdb ale w centrum jak i 35 bo 85 jest bdb w całym kadrze -> ja przez arty robię ciągle na 1.4 i go jest tak mała.....ale brak wad optycznych sprawia ze chce się ciągle robić na pełnej dziurze
d750 + d800+dk17m+dk19+ gripy newell+> nikkor 28 1.8g , Jupiter 37a, sigma 35 art, sigma 24 art, sigma 50 art, sigma 85 art +> sb910 + 400ws z aku +yn685 -> kiev 60 + sonnar 180
https://500px.com/witoldpiotrowski
Używa się przysłony takiej, jaka jest odpowiednia dla osiągnięcia zamierzonej GO. Kwestia ostrości jest drugorzędna. Może sobie ten ART być ostry (i jest ) jak diabli na 1.4, ale chcąc mieć określoną GO używać go można na 2.0 - 2.2 czy "nawet" 2.8.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
to fakt po przymknięciu jeszcze bardziej robi się ostry ale kiedyś np w obiektywach D trzeba było przymykać by nie było aberacji czy był ostrzejszy a w artach tylko by zwiększać GO
d750 + d800+dk17m+dk19+ gripy newell+> nikkor 28 1.8g , Jupiter 37a, sigma 35 art, sigma 24 art, sigma 50 art, sigma 85 art +> sb910 + 400ws z aku +yn685 -> kiev 60 + sonnar 180
https://500px.com/witoldpiotrowski
No i co z tego?
Nie, nie trzeba było. Można było. To różnica.
Ludzie, przestańcie wynosić te ostrość na ołtarze. Mydło OK, jest niefajne. Ale od pewnego momentu (jak widać bardzo róznie ustalanego) ostrość przestaje być tak istotną kwestią, o ile nie robi się ogromnych wydruków.
Nie zwraca się za to uwagi na to co istotniejsze - np. na AF. Jeśli obiektyw lepiej przenosi kontrast (czyli jest ostrzejszy) to dla AF lepiej. I to AF był powodem tego, że zmieniłem szkło na ARTa.
W sumie temat jest o 35/1.4 A, więc milknę.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
O matko, z ciekawości przeczytałem, ale dałem radę tylko ostatnich 50 stron - tj. początek 2016 roku - tyle czasu wystarczyło by wiele osób mogło wyrazić swoją opinię. Na wstępie powiem, że decyzję podjąłem, SIGMA zamówiona. Nie ukrywajmy - są czery szkła na rynku, które mogą być zestawione. Używka Nikkora 35 1.4, Nikkor 35 1.8, SIGMA 35 1.4 ART i Tamron 35 1.8. Rozpatrywanie jako nowego nikkora 35 1.4 nie ma sensu bo kosztuje 2x tyle co wcześniej wymienione szkła, a nie każdy ma taki budżet. Jako, że to temat SIGMY to w większości tylko o niej się wypowiem w oparciu o to co przeczytałem powyżej w odpowiedziach. Po pierwsze AF i jego powtarzalność. - korekcję można zrobić z poziomu body lub przy użyciu usb dock. Pewnie w większości wypadków da się wyprowadzić to szkło na prostą. Czy da to super ekstra wyniki i 100% celność? Zapewne nie. Ale kto broni zrobić zamiast 3 zdjęć, np 5. Zawsze istnieje szansa, że któreś będzie ostre tam gdzie chcieliśmy. Poza nadmiarem niepotrzebnych zdjęć, zużyciem migawki i straconym czasie na selekcji uzyskamy satysfakcjonujący nas obrazek. Ale to tylko dla tych pierwszych reportaży, gdy nabędziemy odpowiedniej wiedzy na temat szkła oraz tego jaka jest jego powtarzalność. Wiem, że są momenty podczas reportażu, których nie powtórzymy, ale kto nam broni sprawdzić zdjęcie czy wyszło OK?. Po drugie, większość pracuje na 2 body i nie idzie tylko z dwoma szkłami. Gdy widzi, że coś ze szkłem jest nie tak ma zawsze inny kadr z innej ogniskowej. Problem się pojawia, gdy ktoś wymieni od razu całą szklarnię. Po sprzedaży Nikkora 28 1.8 (które teraz już wiem, że niepotrzebnie sprzedałem przed zakupem jakiejś 35-tki) uważam, że nie było to złe szkło. AF pewny i szybki. Trafiał tam gdzie chciałem. Kilka milimetrów rzeczywiście robiło różnicę w porównaniu do 35mm, ale nadeszła zmiana. Chciałem na lepsze. Kupując jakiekolwiek szkło, trzeba być świadomym jego wad. A każda 35tka jest w stanie zaoferować nam co innego. Jedne będą miały więcej wad niż drugie. Szkła 1.8 odrzuciłem już na starcie. Mając 28 1.8 czy 35DX 1.8 i zmieniając na 35 1.8 (nikkor/tamron) w moim mniemaniu nie zmieniłbym praktycznie nic. Owszem wiem jakie są to różnice i nawet taki tamron czy nikkor 1.8 już by dał znaczącego kopa, ale nadal jest to ta sama półka sprzętowa. Dochodzi jeszcze brak banknotów w portfelu. W zasadzie gdy do wyboru szkła (a musiałem je kupić po sprzedaży 28mm - bo brak szerszego kąta) podszedłem metodą eliminacji okazało się, że pozostała tylko SIGMA. Czy będzie to dobra decyzja? Nie wiem, za kilka miesięcy zapewne się okaże.
Ostatnio edytowane przez swierzaczek ; 14-04-2018 o 10:58
D3s, D3, D800 | 14-24, 24-70, 70-200 VR2, S 35/1.4, N 50/1.4D, S 85/1.4, T 90Di, PC28 | SB910, SU800, PIXEL KING | Man 055 ProB + 410 | LowePro 650, Tamrac exp 8x
www.SALDAT.pl
Skontaktuj się z nami