Witam, miałem ostatnio okazję robić zdjęcia na bloga o modzie w dość dużym słońcu i aby uniknąć niepożądanych cieni doświetlałem lampą SB-26 z boku i wbudowaną na wprost (także aby wyzwolić SB-26, i w praktyce wyglądało to tak- od lewej świeciła lampa, na wprost ja wbudowaną, z prawej słońce). Lecz przy takiej ilości światła musiałem używać wysokich przysłon (f/8-11) bo wiadomo, że byłem ograniczony do 1/200s naświetlania, co dało niepożądaną (dużą) GO i w związku z tym zdjęcia nie wyszły zbyt ciekawie:
1.
(Tutaj jeszcze jakiś paproch się pokazał na obrazku)
2.
I w związku z tym mam pytanie, w jaki filtr zainwestować aby zmniejszyć ilość światła na obrazku? Nie ukrywam że najbardziej lubię robić zdjęcia na przysłonach f/2.8-5.6, wiadomo zależnie od odległości obiektywu itp itd. Chciałem zainwestować w polaryzacyjny bo on i tak mi się przyda, ale czy on jest w stanie ograniczyć ilość światła? I jeśli tak to w jakim stopniu? Czy może lepiej zainwestować w jakieś filtry szare? Dodam, że do szkieł zawsze mam podpiętą UV-kę hoya, ale to w zasadzie tylko w celu ochrony szkła, i pytanie czy filtry nie będą się "gryźć" razem? Pozdrawiam serdecznie
Szukaj
Skontaktuj się z nami