Szukaj
Pozdrawiam
Janusz
tak jak autor napisal "sam pomysl nie jest glupi" ale, jak to zwykle bywa, niedopracowany.
"jest tam też przepis dotyczący fotografowania, filmowania i obserwacji mogących wywoływać niepokojenie lub płoszenie."
A czy ktoś interesuje się jaki negatywny wpływ na obywateli ma oglądanie takich polityków w TV?
Amatorzy – martwią się o sprzet. Profesjonaliści – martwią się o pieniądze. Mistrzowie – martwią się o światło.
To teraz niech jeszcze zabronią fotografować ludzi (nawet w tłumie, np. na weselu, o!), bo wśród ludzi są nieśmiali/ płochliwi i mogą się wystraszyć, źle to przeżyć... No jak to tak, zwierzęta można chronić, a człowieka dyskryminować? Nienienie! Stwórzmy kolejny martwy przepis, tak dla pokazania naszej ... (nie wiem czy mogę nazwać rzeczy po imieniu, czy to zgodne z prawem? Coraz bardziej zacieśnia się krąg rzeczy, które wolno nam robić, mówić... myśleć...
Fotografować zwierzątek nie wolno ale strzelać jak najbardziej. Nie można niepokoić ptaków, zwierzątek, ochroniarzy (wysokich budynków), pod pałac w wilanowie nie wniesiesz statywu (jak słyszałem) bo to możesz wzbudzić zaniepokojenie ciecia, fotografowanie wawelu od strony południowej budzi zaniepokojenie dyrekcji (bo widok od strony południowej jest zastrzeżony), idzie w kierunku absurdu, jak jeszcze wyjdzie ukaz że nie wolno focić drzew (bo mogą zrzucać liście) i rzek o znaczeniu strategicznym (Wisła) oraz świtezianek i wodnic (ustawa o ochronie) szczególnie o świcie - bo wtedy kontrolerzy śpią to będzie normalnie, generalnie focenie o świcie (lub przed świtem) jest podejrzane i kwalifikuje się pod ustawę o terroryźmie. Akurat ptaków nie fotografuję jak by ktoś pytał.
Zapomniałem oczywiście o mostach. Focenie mostów to jest chalenge (jak to mawiają u mnie na wsi) dopiero, liczba ustaw jakie możesz potencjalnie złamać jest ogromna.
Ostatnio edytowane przez jaś ; 15-11-2011 o 13:22
Jestem szumofobem. S50F1.4A
to jak ci ktoś takie cyrki robi, machasz legitką prasową i idziesz w swoją stronę.
A co niby daje prasówka? Jakie daje prawnie przywileje? Żadnych! Legitymację prasową to można sobie zgodnie z ustawą wyrobić za jakieś 200 zł. Rejestrujesz tytuł Internetowy, zakładasz stronę, drukujesz legitymację i masz.
Sam przepis jest potrzebny, ale nie w tym brzmieniu i nie przy tej liście zwierząt. Kiedyś był jeden Puchalski, a dziś każdy chce wkładać obiektyw w gniazdo. Każdy z obiektywem 70-300 czuje się wielkim fotografem przyrody z ambicjami sfotografowania młodych bielika w gnieździe. To niestety trzeba uregulować. Sporo gatunków porzuca młode gdy są niepokojone i często są to właśnie gatunki rzadkie, pod ochroną.
D, F, Xmm/xx, Już sam się gubię w tym wszystkim.
daje ci to że stoi za tobą redakcja, a w razie problemów wynajmują prawnika i oni bawią się w sądach.
trzeba pamiętać że za uniemożliwianie pracy reportera grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
sytuacja prawdziwa:
robiłem ilustrację obijających się robotników pod dworcem centralnym. podchodzi pan mietek, mówi: "zrobisz jeszcze jedno zdjęcie to ci rozpier ten aparat". odpowiedź: "pam mi uwierzy - nie chciałby pan tego zrobić". koniec gadki.
zamieszki, przepychanki z policją, jak jesteś z prasy policja nie spałuje cię - bo tak. jak nie masz za sobą redakcji spokojnie może być inaczej.
Że kluby kibica jeszcze na to nie wpadły! Machasz legitymacją prasową i pała wylatuje zomowcowi z rąk, a woda z armatki zastyga w powietrzu...
sprzęt: fotografuję sercem
Skontaktuj się z nami