Wracając z "miejscówki" po porannym plenerze, usłyszałem plusk wody i moim oczom ukazał się taki oto widok... gnający za łanią jeleń. Łania miała kilkadziesiąt metrów przewagi i nie zdążyłem jej złapać w kadrze. Wspaniałe widowisko
Pozdrawiam serdecznie.
Szukaj
Skontaktuj się z nami