Witam. Fotografuję od około 15 lat - zawsze Canonem. Nikona trzymałem w łapkach (chyba d60) przez kilka minut.
Obecnie posiadam dwa body (CROP i FF) oraz szklarnię w ilości około 8 obiektywów, dwie lampy systemowe i takie tam.
Fotografuje głównie widoczki, portrety, ptaszki oraz śluby. No i z tego ostatniego zawodowego zajęcia (śluby ) chcę/muszę zrezygnować co pociągnie za sobą sprzedaż Canona 5D MkII. Wpadło mi do głowy że może by pójść dalej i wyprzedać cały system C.
Więc tu się rodzi pytanie - jakie body pod CROP'a i jakie szkiełka by zaspokoić się w kwestii widoczków, ptaszków i okazjonalnych portretów. Kasa jaką mogę przeznaczyć na ten cel to 10-12 tyś przy czym raczej wolę kupić sprzęt używany i w przypadku body jakieś słabsze by większość funduszy przeznaczyć na obiektywy. w Canonie najdłuższy obiektyw jaki posiadam to 400/5.6, najkrótszy 15-30 Sigma.
A - dodam że w systemie Nikona jestem zielony.