Proszę o konstruktywną krytykę.
Szukaj
Proszę o konstruktywną krytykę.
Proste, ale mi się podoba. Samo to, że zdecydowałeś się je wykonać dobrze świadczy o widzeniu pewnych rzeczy. Kompozycja, obróbka, moment, głębia - mi wszystko gra.
Nie jest źle
Fajne i z głębszą myślą....
pozdrowienia!
No, ja tu az taki entuzjastyczny nie będę.
Kompozycja z pewnościa jest prosta, bo mamy raptem parę, drogę, płot i cień.
Przy czym w takich, powiedzmy "streetach" idealne układanie cienia w przekątnej, czy inne takie, skąd inąd chwalebne zabiegi, to powinno byc raczej dopelnienie obrazka, niz jego głowny walor.
A główny walor tutaj nieco cienki jest...
Zdjecia ludzi od tyłu, rzadko kiedy niosą niezbędne emocje, bo ich po prodtu nie widać. Nie wiemy zatem kto tu idzie, czy siostra z bratem, czy mama z synkiem...
Stąd też tytuł, który sam w sobie słuszny, nie jest jedynym pasującym do tego zdjecia. Mozna to zatytułować jeszcze np:
"trzymamy sie dzielnie", albo "poprowadzę cie ku lepszej przyszłości", albo "idzmy prosto do celu"...
Z drugiej strony podobnie adekwatnym moze byc takze: "nie wyrywaj sie gówniarzu", czy "biegiem do sklepu po mąkę"...
Słowem mamy zbyt wiele interpretacji.
A podobno dobry street to absolutna jednoznaczność sytuacji.
I'm not always right, but I'm never wrong...
Dziękuję za opinie. Miło, że zdjęcie się podoba, miło też, że są wskazówki, co można poprawić ewentualnym następnym razem.
Co do tej jednoznaczności, tytuł odnosił się do pary dzieci, trzymających się za rękę i podążających dokądś drogą. Wydawało mi się to dość jednoznaczne - jak widać niesłusznie. Natomiast do typowej reporterki wiem już, że się nie nadam, bo jakoś nie mam śmiałości robić zdjęć ludziom "prosto w twarz"... Ale spróbować zawsze warto
Coś w tym jest zapewne Ale z kobietami jest łatwiej :>
Lechupe, tylko to po prostu 'street' nie jest. A odpowiedni dział ciężko znaleźć. To taka widokówka - coś jak łódka na morzu. Ładnie wygląda, miło się patrzy. I tyle.
A co do treści, to rzeczywiście można tutaj mocno pofantazjować. Ale to nie jest złe czasem. Tylko wtedy lepiej nie tytułować zdjęcia. Tu nasunęło mi się skojarzenie matki z synem, odchodzących od męża/ojca na dobre. Od biedy do tej interpretacji tytuł by nawet pasował.
Skontaktuj się z nami