tak się zastanawiam jak to dokładnie działa.
- mamy fotografowany przedmiot na środku kadru.
- ustawiam dwie takie same lampy pracujące w CLS przed obiektem, każda skierowana pod kątem 45stopni w stronę obiektu - w tej samej odległości od obiektu
- wszystkie lampy w grupie 1 kanał A, żadnej korekty siły lamp.
- robię zdjęcie - następuje normalny pomiar ttl (przedbłyski, pomiar, błysk właściwy).
na chłopski rozum obie lampy błysnęły z tą samą mocą.
teraz zaczynamy właściwy eksperyment. jedną z lamp odsuwam do odległości 2x większej niż druga lampa. robię zdjęcie. pomiar ttl itepe itede. na chłopski rozum lampa która jest dalej, powinna błysnąć mocniej niż lampa bliższa.
i teraz moje pytanie: czy w CLS przy większej ilości lamp, każda z lamp (ta sama grupa i kanał) miga z tą samą mocą, czy moc każdej lampy ustalona jest indywidualnie? nie interesuje mnie cała procedura - tylko efekt.
uprzedzając pytanie - zrobiłem test ale mam dwa ale:
- mam różne lampy (sb800 i sb900)
- obawiam się że za małą różnicę odległości miałem żeby stwierdzić jak jest naprawdę
na razie nie napiszę jakie mam wnioski żeby nie sugerować (błędnej ??) odpowiedzi...
Szukaj
Skontaktuj się z nami