Są dość twarde jak na zimówki
Co nie zmienia faktu że trzymają się drogi jak przyklejone , cały sezon po górach z tylnym napędem i ani jednej niespodzianki. Największą różnice do poprzednich opon dostrzegłem na śniegu. Sezon wcześniej miałem jakieś Micheliny i był problem z wyjazdem z pod domu, na brigstonach było dużo łatwiej. Kilka razy wyjechałem z pod domu jak spychaczem, wsteczny, ogień i już było odśnieżone do drogi
Szukaj
Skontaktuj się z nami