Szukaj
Cześć,
Wielkim specem od architektury nie jestem, ale wg mnie budynki na ogół są proste, u Ciebie ciężko znaleźć takie linie. Staraj się fotografować tak, by nie zadzierać aparatu. Zadbaj o odpowiedni dobór ogniskowych oraz o odpowiednie odejście Ciebie jako fotografa od obiektu, który fotografujesz. Na zdjęciu nie staraj się umieścić wszystkiego co jest ładne z okolicy, bardziej przemyślane kadry. Jeśli nie możesz sfotografować całego budynku bez zadzierania aparatu do góry, czego efektem są walące się stropy, może skoncentruj się na detalu?
Mnie się podoba nr 8.
Dzięki za słowo. No tak - z góry to jeszcze jako tako, ale dużo poniżej środka obiektu już trudniej - powinienem "naprostować" w edytorze.
Nie wszystko da się wyprostować w edycji, np zdjęcie nr 5 wyprostujesz, ale przy tym poucinasz budynek - nie ma tyle "wolnego miejsca" na zdjęciu by wyprostowany budynek się na nim zmieścił
Trzeba mi nabyć drona - już dawno mnie ta myśl drąży
Nr 5 jak dla mnie źle jest kadrownane. Dlaczego nie ustawiłeś sie centralnie na środku budynku (miejsce na to było) tylko pstryknąłeś jakoś tak z boku?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Nikon D3300 - Sigma 17-50 F2.8 EX DC OS HSM - AF-S Nikkor 18-105 VR 1:3.5 - 5.6 G ED - Zenit Helios 44M 2/58 - Nikkor AF-P DX 70-300mm f/4.5-6.3G ED VR - fotografowanie amatorskie
Jest też inna metoda - jeśli masz obiektyw szerokokątny to rób zdjęcia trzymając aparat równolegle do ziemi, bez kierowania obiektywu do góry. Musisz stanąć w takim miejscu żeby ten obiekt Ci się zmieścił w kadrze (czyli często nieco dalej niż planowałeś), a reszte, czyli dół który obejmiesz - po prostu wykadruj na komputerze. Ewentualnie minimalnie obiektyw do góry (jeśli jednak nie da się cofnąć) i ciut wyprostuj przy obróbce.
Dzięki - rzeczywiście nie pomyślałem - to jest metoda.
Poprostu skutek gonitwy w strasznym upale gaszonym dużą ilością piwa.
Tego dnia, od świtu do ciemnej nocy poczyniłem ok. 40km po Sudetach.
Skontaktuj się z nami