chodzi mi o konwertery m42. moze o tym juz bylo pisane, jesli tak to wybaczcie mam pytanie. Posiadam Heliosa M44-2 i Nikona D50. Chcialbym zapytac co lepiej zakupic. czy konwerter z soczewka ktory kosztuje 100-120 zl i ma "niby" ostrzenie do nieszkonczonosci czy wystarczy kupic konwerter ktory kosztuje 30zl, ale jest bez soczewki. Chodzi mi przede wszystkim o zdjecia makro. Czy ten konwerter z soczewka rzeczywiscie z tym obiektywem ostrzy na nieskonczonosc, czy to poprostu jest chwyt. I odrazu pytanie. Czy najlepiej wtedy jest kupic pierscienie pod M42? ostatnio probowalem robic zdjecia poprostu przykladajac Heliosa do Kitowego obiektyw 18-55 i wychodzilo calkiem fajnie, ale to jednak trzymanie obiektyu w rece. Jak najlepiej (niskim kosztem) robic takie zdjecia makro. Mozecie mi pomoc?
Szukaj
Skontaktuj się z nami