jasne.
To szkoła - powiedzmy - analogowo-konserwatywna, skłaniająca sie ku traktowaniu fotografii jako medium dokumentacyjnego.
Slajd, rzecz jasna, wymaga moze mniej postprocesu, nie mniej rozumiem twoją oszczędność w obróbce.
Tak czy inaczej i tak najwazniejsza powinna byc jakość materiału wejściowego.
Ja jednakze wyznaję aktualnie szkołę cyfrowo-artystyczną
Sama fotografia jest dla mnie narzędziem do wykreowania obrazu .
Zatem w uproszczeniu, jezeli z byle jakiego zdjęcia zachodu słonca nad morzem, jestem w stane uzyskać w postprocessingu, zapierające dech w piersiach, osnieżone szczyty gór - efekt jest dla mnie jak najbardziej do przyjęcia.
Dopuszczam fotomontaże, kolaże, i wszelkie inne techniki ingerencji. W efekcie koncowym liczy sie jedynie - podoba sie, albo nie podoba.
Szukaj
Skontaktuj się z nami