Witam
No gdzie mam się zapytać jak nie tu. Historia jest dość długa, ale chcę opisać wszystko tak by ktoś kto zechce mi pomóc wiedział możliwie wiele.
Otóż mam łącze szerokopasmowe z całkiem niezłym up-loadem 4/2 MBit. Całość jest wpięta w router/access point - Linksys WRT54G. Do linksysa mam wpięte 2 stacjonarne kompy, drukarkę i NAS200 (Linksysa) - taka puszka na twarde dyski przez kabel sieciowy. Laptopy są podłączone przez wirelessa.
Mam publiczne IP 77.222.242.53
Jeden ze stacjonarnych ma postawionego apacha i serwer ftp (filezilla).
Po sieci lokalnej wszystko działa git (jak wchodzę po adresie 192.168.1.150) lub po localhost - działa i serwer www i ftp.
Gorzej bo nic nie chce mi działać ze świata.
Na routerze pootwierałem wszystkie porty, nawet zrobiłem DMZeta na 150, ale nadal nie działa.
W accesslogu i w errorlogu nic nie ma - tak jakby wogóle nie widział wywołania
W httpd.conf mam wpisane
listen 192.168.1.150:80
oraz
listen 127.0.0.1:80
jak wpisuję mu dodatkowo
listen 77.222.242.53:80 to apache się nie podnosi
w Filezilla ftp na klienckim komputerze nic się nie zgłasza, ale serwer wywla odpowiedź, że nie może przesłać odpowiedzi.
"Could not send reply"
dla ułatwienia dodam, że maska sieciowa to 255.255.254.0
Poprzednio jak miałem adres 83.143.43.27 to wszystko działało genialnie - teraz dupa z króla.
A po otwarciu wszystkich portów sprawdziłem port checkerem i są pootwierane.
Ostatnia ważna rzecz - na linksysie mam firmware tomato - bo w linksysowym nie działał port forwarding.
Jeśli ktoś mi może pomóc to będę wdzięczny.
Mogę otworzyć zdalne logowanie na router jeśli to może być ułatwienie.
Pozdrawiam
Grzegorz
Szukaj
Skontaktuj się z nami