Średnio młody byłem kiedy poznałem tą Panią, więc to raczej świadomy wybór, a nie tylko sentyment.
Podobnie było z Endresen
Szukaj
Średnio młody byłem kiedy poznałem tą Panią, więc to raczej świadomy wybór, a nie tylko sentyment.
Podobnie było z Endresen
Już od 10ciu prawie lat z nowych tematów do słuchania to w zasadzie tylko jazz. Pierwszy kontakt z jazzem miałem gdzieś tak na 3 roku studiów i powoli powoli coraz bardziej środek cieżkości przesuwał się w tym właśnie kierunku.
- - - - kolejny post - - - - - -
Z tamtego okresu mam 4 płyty zespołu jazzowego Miłość, gdzie Możdzer grał jeszcze przyzwoity jazz oraz jego płytę jazzową Talk to Jesus. To były moje pierwsze kupione płyty jazzowe CD.
W akademiku był natomiast szał wypożyczania płyt CD z wypożyczalni i przegrywania na kasety, obok akademika były dwie wypożyczalnie i to był po prostu niesamowity okres słuchania muzyki i piracenia. Ale wtedy to bylo dla nas studentów w zasadzie normalne, kultowe wręcz. Nikt nie traktował tego jak piracenie. Byli tacy którzy mieli kilka magentofonów techniksów i przegrywali na kasety za pieniążki a kolejki w akademiku do przegrania były czasem długie. Niesamowity okres..... Muzę elektroniczną nagrywalo się na kasety w tzw dbx-sie a rocka w dolby C na chromach.
Nie muszę dodawać iż w moim gronie każdy z nas miał dobry sprzęt jak na tamte czasy hifi oraz duże głośniki setki lub większe tonsil. Wyobraź sobie takie sprzęty w co drugim pokoju w alademiku czyli w każdym męskim. Wyobraż sobie jak wyglądały noce muzyczne, otwarte drzwi na korytarz w wielu pokojach, wędrówki między pokojami po nocach i słuchanie muzy. .... to se ne wrati.
Mój kolega jako jeden z pierwszych w akademiku zrobił własny sub-woofer ... to był rok 91szy, glośniki kupione gdzieś z niemiec, pudła sami projektowaliśmy i odsłuchiwaliśmy i ustawialiśmy na wydziale elektroniki. na wydziale był pokój też odsłuchowy, gdzie non stop grała muza, Vangelis, Kitaro, muzyka z Koayaniskatsi, Michael Jarre, Volenwaider, Enio Morricone, Enya .... piękne czasy. Ale była też grupa kolegów rocka więc Zeppeliny, King Crimson, Pink Floyd.
Ostatnio edytowane przez cybulski ; 23-01-2019 o 18:52
linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 ||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||
Mam te czasy w pamięci i nawet wcześniejsze
Słucham w zasadzie wszystkiego, oczywiście w różnych proporcjach...oprócz
"korporacyjnych pradaktów" Jazz zacząłem od świadomego zakupu 4paka Komedy z Poljazzu.
Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta tę jakże ważną wytwórnię z okresu świetności w latach 80tych.
Zainteresowanie klasyką zaczęło się w liceum na lekcjach muzyki. Mieliśmy świetną nauczycielkę
która z wielka atencją prezentowała nam z płyt chyba wszystkie znaczące dokonania w tym gatunku.
Comiesięczne obowiązkowe wypady ze sprawdzaniem obecności chyba też zrobiły swoje...
Dekadę później goniłem króliczka jako audiofil, po 10tej zmianie sprzętu zacząłem budować
samodzielnie własne: końcówki w czystej klasie A single-ended, pasywne preampy na drabinkach,
lampowe, przetworniki cyfrowo analogowe, napędy cd i nawet ukręciłem parę kabli he he...
W którymś momencie straciłem sens tej gonitwy w poszukiwaniu ideału.
Moje podejście zupełnie zmieniło się i dzisiaj słucham na czymkolwiek, nie przykładając
większej uwagi do jakości Swoja machinerię odpalam jedynie od "wielkiego święta"...
Tia ... te historie widzę są podejrzanie czemuś podobnie z tym sprzętem i gonitwą za dźwiękiem idealnym a dziś jest tak że spotify i Marshall Woburn mi wystarczy spokojnie no i wspominane wcześniej internetowe Radio SwissJazz.
linktr.ee/zbigniewurban5150||Canon R|RF16/2.8 EF35/2IS RF50/1.8, Sigmy Art EF 35/1.4 50/1.4 135/1.8, TTA50/0.95, 7A50/1.1, VM75/1.5, EF85/1.2L II, EF16-35/4L IS, RF70-200/4L IS, RF24-105/4L|BG-E22||Fuji Xpro3 XE4|xf18/2 xf27/2.8RWR xf18-55/2.8-4 SY12/2 TT23/1.4 ||Pleśniaki|Heliosy 58/2 50/1.8, Takumar Super 55/1.8, Vivitar 135/2.8||iPhone 14 PRO||
Wspominam stare hity
Przepraszam, że z takim opóźnieniem ale w zimie czasu było mało i jakoś mi umknęło.
Bo to bardzo "podobni" panowie - wiek, tradycja muzyczna. Obaj kompozytorzy i wykonawcy. Gdzieś przy minimalu i ścieżkach filmowych. Ta sama półka
Zaproponuję kompozytora który być może też Cię zachwyci. Na YT ciężko coś znaleźć ale na stronie wytwórni są w całości lub fragmentach wszystkie płyty. Ta muzyka jest naprawdę finezyjna a przy tym przystępna. Ta płyta jest chyba najlepsza na początek
https://cuneiformrecords.bandcamp.co...within-himself
Pozdro
Wiesiek
@OjTam - Dobre! Dodałem do składanki do auta.
A ja ze swojej strony polecam ARCH ENEMY. Warto zwrócić uwagę na solówki tak od 2:40 nie mówiąc o głosie wokalistki Zapraszam:
Z6II | N 14-30 | N 24-70 | S 8 + FTZ + Nodal Ninja R10
Arch Enemy to klasyk. No i MSZ Alissa ma lepszy głos niż Angela.
Oj, to ja już stary jestem. Dla mnie klasyk to np. Metallica
Z6II | N 14-30 | N 24-70 | S 8 + FTZ + Nodal Ninja R10
Skontaktuj się z nami