Witam
Kto pyta, nie bladzi, wiec mam do obytych ze sprzetem Nikona pytanie: czy to "normalne", ze bateria po jednym dniu uzytkowania aparatu (niezbyt instensywnym, kilkadziesiat zdjec plus czuwanie - ustawianie opcji, przegladanie itd.) siada do 1 kreski gdy poprzedniego wieczoru byla ladowana (full)?
Dodam tylko, ze D60 mam w domu od wczoraj i wydaje mi sie, ze przy nowej baterii to naprawde dziwna sprawa...
Zwlaszcza, ze wg roznych testow zywotnosc baterii w tym modelu to ok. 300 klatek (producent podaje ok. 100 wiecej).
Niestety nie wiem co sie dzialo z bateria w sklepie (przed zakupem), ale jesli jutro tez mi tak szybko "siadzie", to chyba jedynym wyjsciem jest reklamacja?
Pozdrawiam i bede wdzieczna za rade!
Szukaj
Skontaktuj się z nami