Nikon Capture NX 2.0.1

[Jacek S]

NX1 nie musi być zainstalowany, przy instalowaniu zapyta Cię tylko o SN "apgrejdowanej" wersji - czyli będziesz musiał wklepać 2 SN.


NXa którego dostałeś z D300 nie możesz dalej dystrybuować - to raz.
Jeśli jednak oddasz NXa to przy reinstalce NX2 znów zapyta Cię o SN pierwszej wersji - to dwa.

Dzięki! Tak przypuszczałem.

A teraz trochę teoretyzując: jeżeli kupię jakiś aparat, to za jakiś czas jak mi się znudzi mogę go sprzedać lub oddać. Czy z programem nie powinno być tak samo? Nie mówię tu o kwestii zakupu Upgrade, jak wyżej, ani o wykonywaniu kopii tego programu, bo tu sprawa jest oczywista, ale o sytuacji, w której przestaję używać jakiegoś programu całkowicie, usuwam go z dysku i sprzedaję, lub daję komuś komplet, tzn oryginalną płytę, klucz produktu, nawet opakowanie. Jak to wygląda w takiej sytuacji?

[Jacek S]

ok dałem radę, wgrywałem upgrade europejskie a wcześniej zainstalowałem amerykańskie stąd to nieporozumienie

Dobra! A jak przestawiłeś, żeby ściągał Ci te właściwe? Czy pobierałeś aktualizacje ręcznie? I gdzie mam sprawdzić jaką mam wersję?
Mam ten sam problem z aktualizacją 2.0.0 na 2.0.1

[Gawronnek]

mój problem z aktualizacją 2->2.0.1 polegał na tym że 2 miałem amerykańską a aktualizację europejską, ściągnąłem obie a polskiej strony nikona i posżło

[Jacek S]

Ja próbowałem updatować przez Nikon Message Center, tak z automatu. NMC zainstalował mi się chyba z płyty którą dostałem razem z moim D300 (aparat na pewno z polskiej dystrybucji, spradzane po numerze w Nikon Polska), ale tam chyba była wersja amerykańska, bo z kolei CNX 2 zainstalowałem właśnie z płyty którą dostałem w pudełku od Sławka i to jest raczej wersja europejska (jest napisane EUR na płycie), czyli mam odwrotnie niż u Ciebie.
Wywalało mi po sciągnięci aktualizacji z NMC, że wersje są niezgodne, region się nie zgadza.

W ostateczności ściągnąłem sobie aktualizację ze strony Nikon Polska, czyli raczej EUR, i poszło za pierwszym razem.

Pozostaje tylko pytanie, czy nie można jakoś przestawić tego NIKON MESSAGE CENTER, żeby robił to później z automatu, tak jak miałem to wcześniej przy CNX1.3. W sumie problem nie jest palący, ale fajnie byłoby wiedzieć!

[T&T]

Ja miałem NX 1.. kupionego (wgrany z płyty). Aktualizował sie na bieżąco z menu help, update. Nabyłem upgrade w wersji 2.0.0, zainstalowałem bez problemu ale nie mogłem go zaktualizować do wersji 2.0.1 z menu help, update. Udało sie dopiero po wejściu na stronę NP, ściągnięciu aktualizacji i "ręczym zainstalowaniu" .

[Jacek S]

Ja miałem NX 1.. kupionego (wgrany z płyty). Aktualizował sie na bieżąco z menu help, update. Nabyłem upgrade w wersji 2.0.0, zainstalowałem bez problemu ale nie mogłem go zaktualizować do wersji 2.0.1 z menu help, update. Udało sie dopiero po wejściu na stronę NP, ściągnięciu aktualizacji i "ręczym zainstalowaniu" .

Czyli sytuacja analogiczna do mojej.

[kubedes]

Ja miałem NX 1.. kupionego (wgrany z płyty). Aktualizował sie na bieżąco z menu help, update. Nabyłem upgrade w wersji 2.0.0, zainstalowałem bez problemu ale nie mogłem go zaktualizować do wersji 2.0.1 z menu help, update. Udało sie dopiero po wejściu na stronę NP, ściągnięciu aktualizacji i "ręczym zainstalowaniu" .

NX2 ciągnie automatyczne update'y zza oceanu - stąd mu się wersje nie zgadzają.

[Fr@ntz]

Odpaliłem triala NX 2.0 i załamka - komp zamulony ma maxa. Dodatkowo po zamknięciu aplikacji wcale wydajność kompa nie wzrosła - po ok 30 min zerknąłem sobie w uruchomione procesy i ...... okazało się, że winowajcą jest NX, który sobie w najlepsze mielił po HDD, pożerał RAM i obciążał procka. Po ubiciu NXa "z palucha" temp. procka spadła o 10 stopni a komp odzyskał wigor.
NX 2.0.1 też bawi się z użytkownikiem w taką partyzantkę?

[T&T]

No demonem prędkości to on nie jest. Dużo jednak zależy od konfiguracji komputera.

[Jacek S]

Odpaliłem triala NX 2.0 i załamka - komp zamulony ma maxa. Dodatkowo po zamknięciu aplikacji wcale wydajność kompa nie wzrosła - po ok 30 min zerknąłem sobie w uruchomione procesy i ...... okazało się, że winowajcą jest NX, który sobie w najlepsze mielił po HDD, pożerał RAM i obciążał procka. Po ubiciu NXa "z palucha" temp. procka spadła o 10 stopni a komp odzyskał wigor.
NX 2.0.1 też bawi się z użytkownikiem w taką partyzantkę?

Zależy do czego porównujesz. W porównaniu do CNX1.3 to CNX2 to rakieta.
W przyspieszeniu pracy pomaga też przeniesienie katalogów Cache i Temp CNXa na inny dysk niż systemowy.