Szukaj
Przebijam się przez temat i dotarłem do zdalnego wyzwalania. Średnio mi odpowiadają kabelki, więc chwilowo popróbuję z fotocelą, ew. IR gdybym miał drugą lampę z Nikona. Idę na dwór próbować - idealne, ciężkie (słońce ) warunki.
ja chciałbym Ci Zbyszku podziękować za bardzo fajny wątek- obserwuję i czytam z uwagą.
A teraz mała uwaga - a gdybyś tak do Sabiny zrobił dyfuzor podobny jak do makro- z błoną z kalki na dziobie??
"Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek
No mam dyfuzor ten oryginalny i on trochę pomaga. Próbowałem też ze sztucznym sufitem - też nieźle. Ale chyba im bardziej się rozproszy (czytaj parasolka), tym lepiej.
Oczywiście parasolka najlepsza, ale dopóki się u Ciebie nie pojawi można próbować różnych sposobów. Ja się tak trochę bawiłem z moim dyfuzorem makro i miło mnie rezultaty zaskoczyły.
"Nie chcieć to znaczy chcieć nie chcieć." Mundek
parasolka zabierze Ci 2EV (mi przynajmniej tyle zdziera )
pewnie że CLS jest fajny jest tylko jeden szkopuł- lampy muszą się widzieć (zasięg "oczka" w lampie to 30stopni). Więc gdybyś chciał ustawić parasol obok siebie- to może być problem...
http://www.ozzy.maxmodels.pl
Ortografii uczą w podstawówce, więc nie tlumacz się, że nie studiowałeś polonistyki.
Panowie - jestem Wam bardzo wdzięczny za odpowiedzi w tym wątku i mógłbym co kolejny post za to dziękować. Czuję, że odkryłem coś, czego od dawna szukałem (brzmi jak z początku Matrixa ) i teraz wiem, jak mogę się dalej rozwijać.
Podpytałbym Was jeszcze o rzecz związaną z lampami. Stwierdziłem, że drugie, zdalne źródło światła jest mi niezbędne i nie będę bawił się w kupowanie na raty. Tak więc dwa statywy, dwie parasolki i druga lampa - ale właśnie jaka. Często pojawia się hasło Vivitar, ale też różne inne lampy - byle dużej mocy. No i zastanawiam się co zrobić. Rzeczywiście jak będzie czas na ustawianie wszystkiego, to mogę chcieć mieć jak największą moc i resztę załatwić w manualu. Ale zastanawiam się, czy zawsze tak będzie. Przykładowo mogę chcieć robić zdjęcia w domu np. jedną lampką doświetlając postać, drugą tło lub ogólnie rozpraszając o cokolwiek. Wtedy zdecydowanie bardziej sprawdziłaby się druga SB, choćby SB-600. Cena tej ostatniej jest ostatnio całkiem przystępna (powiedzmy nówka dwa razy tyle co Vivitar nowy na All..). Znalałem też jakiegoś taniego Vivitara i możnaby zawsze z nim spróbować, ale, tak jak pisałem, nie wiem czy wszystko ogarnę i czy nie sprowadzi się to w końcu do SB.
Tak więc jak sądzicie - wygoda czy cena/moc ?
Ten "tani Vivitar" to właśnie legendarna 283. Taka, jakiej mam kilka egzemplarzy. Wali, aż miło; jest mocniejsza od większości innych wynalazków, to prawdziwy wół roboczy. Jedynym minusem jest to, że do regulacji manualnej potrzebuje tego adaptera: link, a ten kupić można bezproblemowo chyba tylko w BHPhoto-Video (szczęściem, tanie to jak barszcz). Można zresztą zrobić samemu, tylko trzeba pogooglać - to trywialne jest. Za to z tym wynalazkiem umożliwia płynną kontrolę mocy... Mała, zwarta, wygodna, ciężka Cudzik. Mniam mniam.
Naturalnie, możesz podpiąć do sanek aparatu, jeśli napięcie jest niskie (było kilka wariantów lampy, ten z aukcji musi być jednym z nowszych skoro małe napięcie wykazuje, paskudnik).
Szkoda pieniędzy na zestaw Sabinek 600 czy 800 tylko po to, żeby je sobie na statywach poustawiać. Zdalne sterowanie błyskiem też jest ok, ale na dłuższą metę tylko Cię wkurzy - i tak skończysz w Skyportach (polecam) czy PocketWizardach (jeszcze bardziej polecam).
Bierz Vivitara, mocuj na statyw i ciesz się życiem
"The more gear you carry, the less likely you are to make a good photograph" - B. Jensen
Ozzy - pisałeś o tych aukcjach na Allegro - rzeczywiście są takowe i można kupić. Pierwsza z nich to sklep ten, i z tego co widzę, mają wszystko na miejscu, a że jutro będę w pobliżu, to ich nawiedzę i kupię komplet. Pewnie wezmę jeden statyw bardziej studyjny i jeden tani do aparatu, który też służyć może pod parasolkę. Do tego osprzęt i dwie parasolki rozpraszające (a może jedną odbijającą jeszcze - nie wiem).
Odnośnie lamp - hedgehog - na spokojnie temat przemyślę i dokupię na dniach jakieś błyskadełko - statyw będzie już czekał Dzięki.
edit: Odnośnie tego Vivitara 283 - rzeczywiście można przerobić łatwo - wystarczy pogooglać. A jak ktoś już jest elektronikiem, to banał
Ostatnio edytowane przez Zbigniew ; 13-05-2008 o 11:11
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Skontaktuj się z nami